Śmierć w oazie spokoju

Recenzja książki Pocałunek śmierci
Spokojna dzielnica, miejsce w sam raz dla rodzin oraz ludzi ceniących sobie spokojną egzystencję w przyjaznym otoczeniu. Tutaj nikt nie myśli o przestępstwach, a zbrodnia w ogóle jest nie do pomyślenia, no chyba, że na ekranie telewizora. W tych okolicach policja raczej nie ma nic do roboty, porządek i przestrzeganie prawa to podstawa ...

Tak myśli większość aż do momentu gdy dochodzi do dramatu ...

Taylor Jackson niejedno już widziała w życiu, przekonała się także, iż natura ludzka posiada bardzo mroczną stronę. Jako porucznik w wydziale zabójstw aż nazbyt często styka się ze złem, zresztą poznała je również poza pracą. Wezwanie do dzielnicy, gdzie królują urocze domki i rezydencje, aż tak nie różni się jak mogliby przypuszczać mieszkańcy sielskiego zakątka. Tutaj zbrodnia ma podobne oblicze jak gdzie indziej, lecz zaskoczenie i lęk są o wiele większe. W budynku jak z najlepszego czasopisma dla architektów widoczne są krwawe ślady,tym bardziej przerażające, że pozostawione przez maleńkie dziecko. Niczego nieświadoma dziewczynka znajdowała się tuż obok gdy jej matka została brutalnie zamordowana, na tym resztą nie koniec. Odebrano życie nie tylko kobiecie, ale także jej nienarodzonemu dziecku, brutalność tego zabójstwa zaskoczyła nawet tak doświadczoną policjantkę jak Taylor. Rodzina ofiar i opinia publiczna domagają się jak najszybszych efektów śledztwa i wskazania mordercy, a policja daje sobie sprawę, iż to dochodzenie nie będzie należało do prostych. Brak świadków, brak motywu, brak łatwo dostrzegalnych śladów, to wszystko nie nastraja optymistycznie detektywów. Dlaczego ktoś zabił młodą kobietę i to na dodatek gdy była w ciąży? Zamożna, wykształcona, szczęśliwa w małżeństwie ... A może to jedynie pozory? Co kryje się za idealną fasadą? Taylor Jackson odkrywa całkiem inny obraz życia zamordowanej niż się spodziewała. Coś nie dawało spokoju Corinne Wolff i było źródłem lęków, nawet leki nie były w stanie ich oddalić ...

Porucznik Jackson już nieraz prowadziła trudne śledztwo, tym razem jednak zatacza ono coraz szersze kręgi. Pojedyncze elementy zaczynają tworzyć obraz, z którego wyłaniają się zupełne przeciwieństwo ludzkich charakterów niż wydawało się na początku. Na tym nie koniec, na celowniku znalazła się też Taylor, ktoś nie zawaha się sięgnąć do przeszłości by utrudnić odkrycie prawdy. Policjantka jednak nie zamierza się poddać, bez względu na cenę jaką przyjdzie jej zapłacić. Bezkompromisowy stróż prawa narażony jest na ciosy nie tylko z zewnątrz ...

Zbrodnia, wyraziści bohaterowie i policyjne dochodzenie, to nic nowego, te elementy to podstawa większości kryminałów. J.T Ellison także wykorzystała je w swojej książce tak by zaintrygować czytelnika i by chciał sięgnąć po kolejny tom, w jakiej rolę główną odgrywa Taylor Jackson - niepokorna, dążąca do prawdy wbrew wsystkiemu, walcząca z demonami z przeszłości. Autorka splata ze sobą kilka wątków, jakie okazują się być punktem wyjścia do kolejnej historii z dalszymi losami postaci. Nashville okazuje się mieć o wiele mroczniejszą twarz niż można by przypuszczać, a jego stróże prawa czasem muszą nieraz naginać zasady by zbrodnia została ukarana. "Pocałunek śmierci" to kryminał, w którym ludzkie słabości zostają obnażone, natomiast prawda ukryta jest pod warstwą kłamstw, zadanego i odczuwanego cierpienia oraz iluzji.
0 0
Dodał:
Dodano: 05 X 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 189
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 46 lat
Z nami od: 09 I 2010

Recenzowana książka

Pocałunek śmierci



Krwawe ślady maleńkich stóp prowadzą do kuchni. Na podłodze leży martwa Corinne. Obok siedzi jej wystraszona półtoraroczna córeczka... Śledztwo prowadzi detektyw Taylor Jackson. W trakcie dochodzenia odkrywa wstydliwe fakty z życia ofiary. Piękna i znana Corinne Wolff zażywała silne antydepresanty, mimo że była w siódmym miesiącu ciąży. Czy naprawdę czuła się aż tak nieszczęśliwa? Czy wiedziała, ż...

Ocena czytelników: 5.25 (głosów: 4)