Po przeczytaniu I tomu Wodospadów Cienia, nie mogłam się powstrzymać i od razu sięgnęłam po drugi.
Kylie Galen przebywa na obozie w Wodospadach Cienia. Polubiła ludzi i miejsce, w którym się znalazła - choć początkowo była przerażona. Nawiązała przyjaźnie i dobrze czuje się wśród ludzi takich jak ona, z nadnaturalnymi zdolnościami.Jednak nadal nie wie, kim jest i do której grupy przynależy. Jest jej z tym ciężko i stale szuka w sobie objawów zapowiadających zmiany. Póki co, wyostrzył się jej słuch i urosła, tu i ówdzie. Jest rozdarta pomiędzy uczucie, którym darzy Dereka, a szaleństwo, które czuje przy Lucasie.
Tym,czasem, nad obozem krążą czarne chmury, giną zwierzęta w pobliskim rezerwacie, umierają też ludzie, a podejrzenie pada na jego uczestników. Prowadzone jest śledztwo, a atmosfera w obozie gęstnieje od niedomówień. Kylie postanawia zająć się tym na własną rękę, z Derekiem u boku udaje się do rezerwatu.
Pakują się w niezłe tarapaty....
Drugi tom Wodospadów Cienia dzielnie trzyma poziom pierwszego. Jest ciekawie napisany i czyta się go błyskawicznie. Kylie nadal zmaga się ze swoim darem, ale uczy się go akceptować i pracuje nad swoimi zdolnościami. Poznaje też rodzinne sekrety i stara się poukładać na nowo stosunki z rodzicami. Dąży też do poznania rodziny swego prawdziwego ojca - ma nadzieję, że wówczas wiele spraw się wyjaśni.
Autorka operuje plastycznym i przemawiającym do wyobraźni językiem, a jej wizja istot nadprzyrodzonych jest sympatyczna i intrygująca. Pochłaniałam powieść z zaintereowaniem i dużą przyjemnością.
Książka może wiele nowego w tematy wampirzo-wilkołacze nie wnosi, ale jest dobrze napisana. Niezła lektura dla młodzieży - polecam, mnie się podobało! Teraz przyszło mi czekać na 3 tom - ciekawe, co zaserwuje nam pani Hunter....
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/09/przebudz...