Kolejne wydawnictwo które lubię – za książki, które wydają, styl w jakim to robią i wiele świetnych okładek. “Czerwona gorączka” jest pięknie wydana, dzięki temu przyjemność czytania wzrasta
Dopiero przy ocenianiu na Biblionetce zobaczyłam, że właściwie lepiej niby byłoby najpierw przeczytać “2586 kroków”, ale trudno
“Czerwona gorączka” to zbiór 11 opowiadań. Moim zdaniem całkiem niezłych opowiadań. Podoba mi się styl, w jakim utrzymane i poczucie humoru w nich ujęte.
Do gustu bardzo przypadły mi użyte pomysły. Jak na przykład w opowiadaniu “Czerwona gorączka” koncept socjalizmu jako epidemii, czy pomysł przywrócenia sprawiedliwości społecznej przez kultywowanie zawodu kata w opowiadaniu ”Grucha”.
Najbardziej podobają mi się jednak gierki z historią, alternatywne wersje w jakich mogłaby się ona potoczyć. Przodują w tym opowiadania “Operacja Szynka”, a szczególnie “Samolot von Ribbentropa”. Wizja Polski jako mocarstwa światowego jest cudna A znajdujemy w niej ciągle odbicie typowo polskich warchołów i ich zachowania.
Jak już pisałam, opowiadania są też całkiem dowcipne, bywało, że parskałam śmiechem w trakcie ich czytania
Bohaterowie są ciekawi, bardzo barwni. Ogólnie – dobrze, oby tak dalej.
(Recenzja opublikowana wcześniej na moim blogu -
http://ksiazkowo.wordpress.com/2009/09/17/czerwona-goraczka/...