Jakiś czas temu czytałam "Przypływ" tej samej pary autorów i z ciekawością sięgnęłam po ich kolejną książkę. Obie łączy grupa bohaterów poznanych w "Przypływie".
W Marsylii, w parku, zostaje wykopane przez buszujące dziki, zmasakrowane ciało kobiety. Jak się później okazuje kobieta pracowała w cyrku jako "żywa tarcza". Kiedy dowiaduje się o tym Abbas el Fassi, prosi swego przyjaciela Toma Stiltona o przybycie do Marsylii i zajęcie się, wraz z nim, rozwiązaniem tej sprawy.
Tymczasem ma miejsce kolejna śmierć, której ofiarą pada Benght Shlman. Początkowo wygląda to na samobójstwo, jednak okazuje się, że to doskonale upozorowane zabójstwo. Sprawę prowadzi komisarz Mette Olster, która zajmuje się sprawami powiązanymi z handlem narkotyków. Ponadto sprawa ta intryguje młodą policjantkę, sąsiadkę Shlmanów, Olivię Ronning. Ślady prowadzą do pracy zmarłego i są powiązane ze sprawą zaginięcia dużej ilości narkotyków.
Czy te pozornie zupełnie różne sprawy cokolwiek łączy? Okazuje się, że wiele.....
Autorzy książki "Trzeci głos" napisali doskonałą kontynuację "Przypływu". Wartka akcja i zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że książkę czyta się z wielkim zaintrygowaniem. Sprawy są zagmatwane i ich wyjaśnienie wymaga nielada sprytu i dużej dawki intelektu, o doświadczeniu nie mówiąc. Bohaterowie spełniają te kryteria z nawiązką. Ich sylwetki są dopracowane i ciekawie przedstawione. Są oni bardzo ludzcy, z ich problemami i sytuacją życiowa. Nie są to modelowe sylwetki, tylko zwykli ludzie.
"Trzeci głos" to kryminał, który przykuwa uwagę czytelnika i intryguje. Nie ma tutaj miejsca na nudę i tanie zagrywki, autorzy skutecznie zwodzą czytelnika i plączą watki, aby zaskoczyć na finale. "Trzeci głos" to naprawdę dobry kryminal, wart uwagi - polecam!
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/08/trzeci-g...