Miecz Salomona

Recenzja książki Samotny krzyżowiec. Miecz Salomona
Instytut Wydawniczy Erica trzyma poziom, to trzeba przyznać. Po książki z wątkiem historycznym sygnowane wydawnictwem sięgam już w ciemno. Wiem, że te lektury mnie nie zawiodą, a tę prawdziwą historię przekażą w bardzo interesujący i plastyczny sposób. Jako osoba, która za historią w czasach szkolnych nie do końca przepadałam, to tu jestem zachwycona przekazem.
Gdy tylko w zapowiedziach pojawił się nowy tytuł Miecz Salomona z serii Samotny krzyżowiec debiutującego autora w tej dziedzinie Marka Orłowskiego, sięgnęłam po nią bez zastanowienia.

Marek Orłowski mający macedońskie korzenie, absolwent ASP w Skopje, fanatyk jeździectwa, turystyki górskiej, historii średniowiecza i zabytkowej broni, nie miał problemu ze stworzeniem historii o Rolandzie de Montferrat umiejscowionej w XII wieku, a rozgrywającej się na Bliskim Wschodzie. To historia Czarnego Rycerza, jednego z niewielu ocalałych w rzezi frankońskich rycerzy. Jego misją jest odnalezienie Starca z Gór, przywódcy Asasynów. Co tez przyniesie dla niego podróż w ręce płatnych zabójców, gdzie w okolicach został wykuty miecz, przeklęty przez demona?

Jak na debiut literacki to niesamowita historia, gdzie przeplatają się losy autentycznych i fantastycznych postaci. Autor bardzo dobrze odnalazł się w roli. Świetnie nakreślił fabułę, swoim plastycznym i bardzo realistycznym językiem, bardzo umiejętnie przedstawił wydarzenia.

Czym bardziej wczytywałam się w książkę, tym moja ciekawość wzrastała. Autor wie jak zainteresować, jak przykuć uwagę czytelnika. Dzięki swojej wiedzy, potencjałowi i dużej wyobraźni zachwycił mnie tą historią.

Wydawnictwo, jak wspomniałam we wstępie bardzo dobrze wybiera swoich autorów. Ich historie są pięknie napisane, wydarzenia realistycznie przedstawione. Wydawnictwu pozostało jedynie dobranie odpowiedniej oprawy historii i pięknego wydania zarówno dotyczącego okładki jak i wnętrza. Oba te elementy: historia i oprawa tworzą zawsze spójną całość.

W przypadku Samotnego Krzyżowca, również tak jest. Autor ma w sobie potencjał, a ja nie mogę sie doczekać kolejnej części.
0 0
Dodał:
Dodano: 12 VIII 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 148
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 41 lat
Z nami od: 25 IV 2013

Recenzowana książka

Samotny krzyżowiec. Miecz Salomona



Rok Pański 1187, Ziemia Święta. Wojska krzyżowców ponoszą miażdżącą klęskę na wzgórzach Hittinu. Zwycięski sułtan Saladyn zdobywa większość ziem Królestwa Jerozolimskiego. Wielki mistrz templariuszy wysyła z sekretną misją poselstwo do Starca z Gór, wodza owianej złą sławą sekty asasynów. Wraz z braćmi zakonnymi podąża Roland de Montferrat, zwany Czarnym Rycerzem. Co chce osiągnąć mistrz templariu...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5