Trzecia część cyklu "Domu Nocy", która zaczyna się od urodzin głównej bohaterki Zoey Redbird. Przypadają akurat na dzień świąt bożego narodzenia, przez co prezenty wyglądają jak wyglądają, a żeby powiedzieć, że nie lubi takiego połączenia wszyscy musieli kupić drogie prezenty i jej je wręczyć, by wszyscy mogli się na nią obrazić gdy już się dowiedzą, a Zoey by miała na co narzekać.
W tej części widzimy jak główna bohaterka z fajnej przemienia się w niezdecydowaną zdzirkę ;]
Poza sprawami z przyjaciółmi, urodzinami i chłopakami znajdą się też sprawy ze zmartwychwstałą przyjaciółką, przyjacielskim wrogiem i świetną aktorką jak się okazuje - Neferet!
Zoey przed wszystkimi musi ukrywać fakt, iż jej przyjaciółka nie umarła, a jej mentorka jest podłą lafiryndą nie mająca nic wspólnego z fajnością. W tym samym czasie powoli zaprzyjaźnia się z Afrodytą, która później jako jedyna ją broni przed najazdem na Zoey, co stanie się gdyż prawda zawsze wychodzi na jaw, a przynajmniej w książkach, filmach, serialach i co by tu jeszcze..
Książka naprawdę bardzo fajna. Można się pośmiać z głównej bohaterki. Najbardziej podobało mi się pod koniec, gdy życie Zoey zaczynało się komplikować.
Opis
Do Domu Nocy zakradły się ciemne moce i żądza krwi, a szkolne przygody dorastającej wampirki Zoey Redbird stają się coraz bardziej tajemnicze. Ci, którzy wydawali się przyjaciółmi, okazują się wrogami, a co dziwniejsze, zaprzysięgli wrogowie stają się przyjaciółmi. Tak zaczyna się intrygująca trzecia część serii, w której odwaga Zoey zostanie wystawiona na większą próbę niż kiedykolwiek prze...