Od zawsze marzyło mi się, aby grać na gitarze! Dlaczego się nie nauczyłam? Nie wiem, nie mam pojęcia, może z braku czasu, z braku możliwości, a może po prostu z lenistwa... Mojemu mężowi także marzyło się umieć grać i co? I także nie umie... Ale ma już plany, chce kupić narazie zwykłą akustyczną gitarę i zacząć się uczyć, może nawet z Nikodemem. A może nawet i ja przy okazji co nieco się nauczę
Co prawda narazie nic w tym kierunku nie działa, więc ja postanowiłam zadziałać za niego i pierwszy krok do nauki gry na gitarze zrobiłam - w domu pojawiła się specjalnie do tego przeznaczona książka. W końcu samo nic się nie zrobi
Jak sam tytuł wskazuje, w środku znajdziemy wszystko dotyczące gitary. Na początku przejrzysty spis treści i wprowadzenie potem oczywiście rozdziały. Kilka słów o kupnie odpowiedniego instrumentu dla początkujących, opisy różnych rodzajów gitar, wzmacniacza, dodatków takich jak kostki, piszczałki, kable i pokrowce. Potem zaczynamy naukę. Najpierw strojenie, odpowiedni chwyt, pierwsze akordy, coraz więcej akordów, pierwsza piosenka, a dalej jest już coraz trudniej, coraz bardziej skomplikowanie i nawet nie będę Wam tego wszytskiego opisywała, bo jeśli ktoś nie przeczyta tego od początku, ba jeśli nie zacznie ćwiczyć zgodnie z instrukcją to dalszej części z pewnością nie zrozumie - tak jak ja niewiele narazie z tego rozumiem
Ale z czasem, powoli, kiedy już na początek zakupimy jakąś zwykłą akustyczną gitarę będzie trzeba uzbroić się w cierpliwość i zacząć ćwiczenia. Choć teraz niewiele można z tego zrozumieć to jestem pewna, że kiedy ma się już instrument w ręce i książkę przed oczami, jest o wiele łatwiej. Tzn mam taką nadzieję... Ale pewnie przy nauce gry najważniejsza będzie wytrwałość, także trzymajcie za nas kciuki
Wracając do książki to wydaje się ona napisana przejrzyście i zrozumiale, choć tak jak wspominałam wielu rzeczy nie rozumiem, bo naukę należy rozpocząć od początku i stopniowo uczyć się coraz więcej, a narazie ja nie potrafię jeszcze nic
W środku znajdziemy podział na rozdziały, a tam kolejne podrozdziały. Wszystko podpisane, w odpowiedniej kolejności, krok po kroku, czytelnie. Do tego bardzo wiele zdjęć pokazujące odpowiednie chwyty, akordy itd. Moim zdaniem książka ta stanie się dla nas bardzo przydatną lekturą. Oby szybko i łatwo udało nam się wszystko pojąć
Sądzę, że dla kompletnych amatorów takich jak nasza rodzinka będzie ona idealna!
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2014/07/gita...