Przez 10 minut

Recenzja książki Przez 10 minut
"Przez 10 minut" to kolejna włoska powieść w mojej kolekcji. Myślę, że kraj ten jest wciąż niedoceniany ze względu na literaturę. Wielu ludziom wciąż kojarzy się w banalnymi wakacyjnymi romansidłami, tym czasem włosi przemycają do książek dużo mądrości, radości i charakterystycznego dla ich kraju śmiechu. Podobnie jest tym razem. Już na samej okładce widnieje znaczek mówiący o 100 000 tysiącach uszczęśliwionych Włoszek i rzeczywiście, lektura wywołuje mnóstwo śmiechu ale i zmusza do refleksji nad własnym życiem, codziennością. Trudno się choć w najmniejszym stopniu nie zmotywować do zmian.
Bohaterką jest młoda mężatka Chiara. W jej życiu nie układa się najlepiej, mąż postanowił od niej odpocząć, a na domiar złego utraciła pracę. Wszystko skumulowało się w tym samym czasie, przez co utraciła grunt pod nogami i straciła sens życia. Na szczęście wciąż może liczyć na pomoc rodziny i psychoterapeutki. Jednak gdy wszystkie próby przywrócenia jej radości życia zawodzą, psycholog nakłania ją do pewnej gry. Od tego momentu wszystko ulegnie zmianie. Nie mając za dużo do stracenia Chiara zgadza się grać w nią codziennie, przez 10 minut. Polega ona na tym, by kobieta codziennie przez te parę minut robiła coś nowego, czego dotąd nigdy nie robiła. Nie ważne co to będzie, jedyne znaczenie ma to, by było to coś nowego i trwało przynajmniej 10 minut. Tak oto Chiara po raz pierwszy maluje paznokcie na mocny fuksjowy kolor, smaży naleśniki i haftuje, a przy okazji uczy się wielu cennych rzeczy o życiu, szczęściu i sobie samej, bo dzięki tej grze dostrzega radość z małych rzeczy i poznaje siebie na nowo. Zaczyna dostrzegać życie w pozytywny sposób i zyskuje pewność siebie. Niby nic nie znaczące czynności, wyzwalają w niej życie i pchają do przodu ku lepszej przyszłości.
Powieść jest napisana trochę w formie pamiętnika bohaterki, w którym opisuje swoje myśli, uczucia, emocje i jednocześnie zapoznaje nas ze swoją przeszłością i coraz śmielej z przyszłością. Poznajemy jej pragnienia i plany, marzenia i myśli. Razem z nią odbywamy terapię, zastanawiamy się nad życiem i próbujemy nowych rzeczy, przy okazji ucząc się czym jest szczęście. Język jest bardzo lekki i czytając miałam wrażenie jakbym przeglądała pamiętnik znajomej. Książka jest niezwykle motywująca i inteligentna. Pozostawia na czytelniku ogromne wrażenie i trochę zmusza do próby podjęcia gry razem z bohaterką. Jeszcze silniejszą motywacją jest to, że autorka jest jednocześnie bohaterką i tak właściwie to gra podjęta przez Chiarę z powieści, jest zapisem gry Chiary pisarki, która obecnie wiedzie szczęśliwe i spełnione życie. Każdy ma w swoim życiu moment, kiedy ma czegoś dosyć, jest zmęczony lub zrezygnowany. Taka gra pozwala skupić się na tym, co na co dzień wydaje się mało ważne- na drobiazgach, a to przecież z nich składa się życie. Dlatego też osoby, które lubią takie motywujące historie lub potrzebują właśnie takiego ożywienia, spróbowania czegoś nowego, muszą sięgnąć po tą książkę.
0 0
Dodał:
Dodano: 16 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 147
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 34 lat
Z nami od: 26 VIII 2013

Recenzowana książka

Przez 10 minut



Chiara znalazła się w trudnym momencie życia. W tym samym czasie traci męża i pracę, i czuje się tak, jakby jej życie już nigdy miało nie wrócić do normy. Ma wrażenie, że wszystko co dobre w jej życiu już się zdarzyło i nie pozostała jej żadna dobra obietnica. Pewnego dnia psychoanalityczka proponuje jej pewną grę… Teraz zadaniem Chiary jest przez 10 minut dziennie robić coś, czego jeszcze nigdy...

Ocena czytelników: 4.25 (głosów: 4)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0