Na tym blogu omawiałyśmy już kilka różnego rodzaju Biblii. I choć każda z nich ma w zasadzie taka samą treść, to każda z nich jest zupełnie inna. Mają różne wydania, historie ze Starego i Nowego Testamentu są w nich zupełnie inaczej opowiedziane. I tak naprawdę sama nie wiem, która z nich jest ładniejsza. Każda z nich ma swój urok. Więc decyzję, która z nich powinna zająć miejsce w Waszej biblioteczce pozostawiam Wam. A wierzcie mi, że wybór wcale nie jest taki łatwy
Dziś pokażę Wam więc kolejne wydanie tej księgi. Ilustrowaną Biblię dla dzieci wydawnictwa Olesiejuk. Publikację, która od razu wpadła mi w oko i szybko podbiła moje serducho. Jak zwykle na dzień dobry przemówiła moja cecha wzrokowca, ale na szczęście intuicja mnie nie zawiodła i treść okazała się równie piękna co szata graficzna. Ale może po kolei. Bo zaraz sama się w tym pogubię
Na początek treść. Wewnątrz tej Biblii znajdziemy 71 historii ze Starego Testamentu oraz 61 historii z Nowego Testamentu. Ale to nie wszystko. Znajdziemy tu także losy wybranych postaci od stworzenia świata aż do zmartwychwstania Jezusa. Przeczytamy zatem miedzy innymi o Śmierci Jana Chrzciciela, uzdrowieniu niewidomego z Jerycha lub o darze wdowy. Przypomnimy sobie także różne przypowieści. Między innymi o złym sędzi oraz faryzeuszu u celniku, o miłosiernym Samarytaninie, o ziarnku gorczycy i zaczynie, o szczodrym gospodarzu, o synu marnotrawnym itd. itp.
Tak więc jak sami widzicie wiadomości jest tu naprawdę dużo. A co mogę powiedzieć na temat wydania tej księgi? No cóż... Ta Biblia jest po prostu przepiękna! Dopracowana w każdym calu. Śliczne kolorowe ilustracje, zdobienia na rogach każdej ze stron, piękny napis w nagłówku, fajna stylowa czcionka. No po prostu cud miód! Nie potrafię znaleźć w niej żadnej wady. Podoba mi się wszystko! A gdy dodam do powyższych zalet jeszcze grubą twardą okładkę wypełnioną gąbką, duży format oraz grube, wszywane lekko matowe kartki to już w ogóle nie będziecie mi się dziwić, że tak się zachwycam tą publikacją. Jak dla mnie jest po prostu rewelacyjna!
Moja Alicja swego czasu uwielbiała słuchać historii zapisanych w Biblii. Możecie mi wierzyć lub nie, ale swego czasu musiałam jej ją czytać codziennie przed snem. Potem jakoś małej to minęło, ale gdy do naszego domu trafiło to wydanie - miłość mojej córeczki do słuchania opowieści Biblijnych znów odżyła. Moje dziecko słucha mojego czytania w wielkim skupieniu i z przyjemnością dokładnie studiuje wszystkie ilustracje.
Powiem Wam szczerze, że choć jestem wierząca nigdy nie przywiązywałam takiej wagi do tego by czytać Biblie. Jednak teraz wraz z mają Alicją robię to z nieukrywaną przyjemnością. Czytanie Biblii bardzo nas uspokaja. Wycisza. A czytanie jej z takiej pięknej księgi sprawia jeszcze więcej radości. Bardzo podoba mi się to wydanie i gorąco Wam je polecam. Jestem pewna, ze nie będziecie żałować
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2014/06/ilus...