Każdy medal ma dwie strony

Recenzja książki Dziesięć płytkich oddechów
Każdy z nas ma wspomnienia, pamięć o przeszłości. Niektóre wywołują uśmiech i ciepło w sercu, inne tęsknotę, ale są też takie, które przywołują ból i cierpienie. Czasem zdarza się, że człowiek przeżywa doświadczenie pozostawiające w nim ślad na całe życie i wpływające na jego przyszłość. Niektóre urazy i traumy mają tak wielki wymiar, że nawet zakopanie ich głęboko w pamięci niewiele daje, gdyż są jak cierń i niczym zły duch przypominają o sobie, męczą i nie pozwalają normalnie żyć.

W jednej sekundzie życie Kacey Clary rozpadło się na kawałki, gdyż los w brutalny sposób odebrał jej ukochane osoby. Ta trauma spowodowała, że zamknęła się w sobie i przywdziała pancerz, który uchylała jedynie młodszej siostrze Livie. Gdy po kilku latach życie znów postanawia ją doświadczyć, pakuje walizki i wraz z siostrą ucieka do Miami. Wszystko przebiega zgodnie z planem do czasu, kiedy na drodze młodej kobiety staje sąsiad Trent Emorson. Tak, ten człowiek nie tylko umie wywołać w Kacey uczucia jakich się nie spodziewała, ale też skutecznie burzy mur, którym odgrodziła się od świata. Ale czy Kacey znajdzie w sobie siłę, żeby pójść za głosem serca, zaufać i otworzyć się przed drugą osobą?


„Dziesięć płytkich oddechów” to opowieść o cierpieniu, zmaganiu się z własnymi demonami i ucieczce przed życiem. Kacey przeżyła coś strasznego i choć lekarzom udało się uzdrowić jej ciało, to rany w sercu i duszy nie zabliźniły się nigdy. A próby ucieczki w alkohol, narkotyki i przygodne związki nie przynosiły pożądanych rezultatów. W pewnym momencie poddała się i wypracowała swój własny sposób na życie – skupiła się na siostrze i zapewnieniu jej stabilizacji, a własny gniew i frustrację wyładowywała na siłowni. To wszystko grało dopóki w jej życiu nie pojawił się Trend i życzliwa sąsiadka, którzy swoją cierpliwością i determinacją skłonili ją do zwierzeń i zmobilizowali do zmierzenia się z przeszłością. A kiedy już uczyniła ten „milowy” krok, los znów postanowił jej dokopać prowadząc na skraj przepaści.

Portret psychologiczny głównej bohaterki dopracowany jest w każdym szczególe. Czytelnik nie ma najmniejszego problemu ze zrozumieniem targających nią emocji, obaw, wątpliwości, podejmowanych decyzji i zachowań. Kacey przeżyła coś strasznego, co nie wpisuje się w obraz młodości, a jednak miało miejsce. I choć rany fizyczne zagoiły się, to ból psychiczny pozostał na wiele lat. Życie kobiety potoczyłoby się inaczej, gdyby mogła liczyć na wsparcie bliskich, a tak pozostawiana sama sobie zdecydowała się na wyjście, które tylko pozornie rozwiązało jej problemy.

Mnie książka pochłonęła od pierwszych stron, wzbudziła moje zainteresowanie do tego stopnia, że walczyłam ze snem o każdą stronę. Na pozór prosta historia okazała się zaskakującą, fascynującą opowieścią o miłości, podejmowaniu trudnych decyzji, popełnianiu błędów, poświęceniu i życiu, które nie zawsze układa się tak, jak byśmy chcieli. Nie ckliwa, nie nasycona wyznaniami, a mimo to zabierająca czytelnika na emocjonalny rollercoaster, wzbudzając w nim morze uczuć i doznań od uśmiechu po łzy.

Pisarka potrafi z lekkością i delikatnością poruszyć tematy trudne i drażliwe. Pobudzić czytelnika do refleksji i przemyśleń. Uświadamia, że drogą do zwycięstwa nie jest ucieczka, czas leczy rany, a na ukojenie istnieje tylko jedna recepta. Myślę, że z tą lekturą warto się zmierzyć, bo prócz wrażeń na wysokim poziomie, przypomina o tym, co każdy z nas wie, ale w trudnych chwilach i na zakrętach życiowych często o tym zapominamy. Polecam.

http://nieczytam.blogspot.com/2014/07/kazdy-medal-ma-dwie-st...
0 0
Dodał:
Dodano: 06 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 206
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Agnieszka
Wiek: 48 lat
Z nami od: 14 VIII 2013

Recenzowana książka

Dziesięć płytkich oddechów



Jak sobie poradzisz kiedy na Twoich oczach świat rozsypuje się na kawałki? Co zrobisz kiedy wszystko idzie źle? Kiedy ból rozsadza Twoją duszę? Po prostu oddychasz. Dziesięć płytkich oddechów… Kilka lat temu życie dwudziestojednoletniej Kacey Cleary rozpadło się na kawałki. Wraz z młodszą siostrą Livie, z biletami autobusowymi w kieszeni, wyruszają do Miami. Goniąc za marzeniami i uciekając przed...

Ocena czytelników: 5.02 (głosów: 22)