Wampiry wokół nas

Recenzja książki Czysta krew: Martwy aż do zmroku
Już w czerwcu na ekranach naszych telewizorów będziemy mogli oglądać siódmy (i podobno już ostatni) sezon serialu "Czysta Krew". Postanowiłam, więc w końcu sięgnąć po oryginalną historię Sookie, Billa i Erica.

Spodziewałam się hitu, ale rzeczywistość okazała się być zupełnie inna. Nie dość, że powieści brakuje nieprzewidywalności (i nie chodzi tu tylko o to, że znam poszczególne wydarzenia z serialu). Zachowania głównej bohaterki są bardzo często niebywale naiwne. Co z tego, że wampiry są niebezpieczne? Liczy się tylko to, że niezwykle ją fascynują, są odmienne, tajemnicze. Sookie, która posiada niezwykłą zdolność czytania w ludzkich myślach, pod pewnymi względami się z nimi utożsamia. Ona także nie potrafi normalnie żyć, bywa obiektem drwin, czuje się jak szaleniec, dziwak. Jeśli do tego wszystkiego dodamy fakt, że pierwszy wampir jakiego spotyka jest niezwykle przystojnym kawalerem, to nie sposób nie domyśleć się wielu późniejszych wydarzeń.

Charlaine Harris uchodzi za jedną z lepszych pisarek kryminalnych (o czym niedługo będę mogła się przekonać). To jest jej ulubiony gatunek i w nim także czuje się najlepiej. Z tego powodu nie mogło zabraknąć wątku kryminalnego także w "Martwym aż do zmroku". Tajemnicza seria morderstw kobiet z Bon Temps to obok kiełkującej miłości pomiędzy Sookie i wampirem Billem, najważniejszy wątek w książce. W głównej mierze na nim opiera się akcja, która obfituje w ślepe zaułki, zaskakujące zbiegi okoliczności oraz sekrety ofiar. Dlaczego je uduszono? Czy sprawcą mógł być wampir? Dlaczego zabójca wybrał właśnie je? Te pytania będą zaprzątać wam głowę przez długi czas.

Po obejrzeniu sześciu sezonów serialu, nie potrafię nie porównać go do książki. Zdziwiło mnie bardzo, że pomimo, iż ekranizacja nie jest jedną z moich ulubionych, to jednak jest dużo lepsza od pierwowzoru. Na początku uderzył mnie fakt, że wszystkie wydarzenia opisane w powieści dotyczą tylko i wyłącznie głównej bohaterki. Serialowa wersja posiada wiele dodatkowych scen, odczuć i przemyśleń także innych postaci. Bardzo chciałam przeczytać, co o całej sytuacji sądzi Jason, brat Sookie czy też jej przyjaciółka Arlene. Wiele autorek stosuje taki zabieg w swoich książkach, pisząc poszczególne rozdziały (lub ich części) z punktu widzenia różnych bohaterów. Sprawia to, że czytanie staje się jeszcze przyjemniejsze, a sama fabuła bardziej rozbudowana, a przy tym ciekawsza.

Szczerze się zawiodłam. Myślałam, że na miano bestselleru trzeba się choć trochę postarać. Odniosłam wrażenie, że autorka nie przyłożyła się zbytnio do pisania. Wydaje mi się także, że Charlaine Harris boi się pisania scen erotycznych. Zbliżenia pomiędzy Sookie i Billem są pozbawione opisów, mieszczą się w kilku zdaniach i trwają w mgnieniu oka. Nie mam na myśli tego, aby były one opisywanie szczegółowo, ale nawet zwykła scena pocałunku trwa zaledwie chwilę. Nie pojawiają się, żadne uczucia, myśli głównych bohaterów. Po prostu to robią i wracają do codziennych zmartwień. Zabrakło mi tej magii, obecnej pomiędzy dwojgiem zakochanych ludzi.

Na ten moment zdecydowanie bardziej polecam oglądanie serialu "Czysta Krew". Mam jednak nadzieję, że sięgając po kolejne tomy zostanę mile zaskoczona przez autorkę. Oby każdy kolejny tom był lepszy od poprzedniego...


Więcej moich recenzji na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 04 V 2014 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 1
Odsłon: 200
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Dodano: 04 V 2014, 17:19:44 (ponad 11 lat temu)
0 0
W przypadku ocenienia mojej recenzji na minus, bardzo proszę o napisanie komentarza, co się nie podobało, a następnym razem spróbuję się poprawić

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 29 lat
Z nami od: 04 IV 2010

Recenzowana książka

Czysta krew: Martwy aż do zmroku



Dzięki wynalezionej w japońskim laboratorium syntetycznej krwi oraz napojowi z jej ekstraktem o nazwie Tru: Blood, w ciągu zaledwie jednej nocy wampiry z legendarnych potworów przeistoczyły się w przykładnych obywateli. I chociaż ludzie nie figurują już w ich jadłospisie, społeczeństwo niepokoi się, co stanie się, gdy wampiry opuszczą mroczne kryjówki. Przywódcy religijni i polityczni na całym świ...

Ocena czytelników: 4.64 (głosów: 161)
Autor recenzji ocenił książkę na: 3.5