Dziennik, który daje do myślenia...

Recenzja książki Dziennik Edwarda Chomika 1990-1990
„Dziennik Edwarda Chomika”. Wiele z Was pewnie zastanawia się, czym jest ten tytuł, do jakiej kategorii go zaliczyć. To bardzo proste – to literatury bardzo współczesnej, która uwzględnia pisanie pamiętnika przez… chomika. Nie byle jakiego, bowiem noszącego imię Edward (nie mylić z TYM Edwardem), który przeżywa wewnętrzne rozterki. Nie jest to jednocześnie literatura typowo dziecięca, bo choć w większości składa się z obrazów, to jego teksty są nader inteligentne. Nie jest to tylko czcza gadanina, tylko filozoficzne podjęcie niektórych tematów. I co z tego, że widziana oczami stworzenia z kołowrotka? Ta niewielka książeczka to bardzo dobra lektura, w dodatku – dla każdego.

Trudno jednoznacznie opisać ten wytwór wyobraźni dwojga autorów. „Dziennik Edwarda Chomika” to w stu procentach treść odpowiadająca swemu tytułowi. Mamy do czynienia z dziennikiem codziennych rozterek chomika, który utknął w klatce swojego właściciela. Nie jest to ciągłe opisywanie jedzenia, kręcenia w kołowrotku i spania tego stworzenia. Edward podchodzi do życia w bardzo filozoficzny sposób, co pozytywnie zaskakuje czytelnika. W bardzo inteligentny sposób podejmuj walkę o utraconą wolność, która jest mu należna. Nie trzeba się jednak obawiać powagi literatury, bo nawet taka forma w tym przypadku nadaje jej formę lekkości. I nie sposób jest nie pomarzyć o tak mądrym chomiku we własnym domu.

Przyglądając się z drugiej strony, można dojść do rozmaitych wniosków. Na przykład: kim są autorzy tej książeczki i, po prawdzie, co takiego mają w głowach, że taki pomysł powstał? To nietypowe podejście do tworzenia, dlatego takie myśli są jak najbardziej na miejscu. Ja jednak bardzo cieszę się, że pomysł powstał, bowiem Edward może odzwierciedlać każdego, prawda? Wiadomo, któż kryje się za taką postacią? A może to zwykła bajka? Pytań i teorii może być wiele, a tworzą się one z nie byle jakiej treści, wbrew pozorom. Wystarczy zajrzeć do samej książki, aby się o tym przekonać.

Komuż można polecić taką książkę? Ciężko wskazać. O jej wartości powinien przekonać się każdy, kogo w najmniejszym stopniu zaintrygował sam zwiastun tej historii. „Dziennik Edwarda Chomika” to niebanalny zarys krótkiego żywota małego stworzenia, który pewnie większość z Was miała w swoim domu. Bardzo przemyślane treści, które na wpół bawią, na wpół dają do myślenia. Edward Chomik to postać niebanalna i z pewnością od dziś, na pewno jedna z oryginalniejszych we współczesnej literaturze. Z mojej strony zalecam lekturę każdemu. Jeśli czujecie się zainteresowani, to z pewnością nie pożałujecie wyboru.
0 0
Dodał:
Dodano: 12 IV 2014 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 140
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Jadźka
Wiek: 31 lat
Z nami od: 08 III 2012

Recenzowana książka

Dziennik Edwarda Chomika 1990-1990

,

Edward Chomik to niezwykła postać. Choć zajmuje się głównie bieganiem w kołowrotku i zjadaniem ziarenek, w jego małym ciele tkwi wielki duch rewolucjonisty i filozofa. W swojej małej klatce przeżywa istne katusze zniewolenia i marzy o wolności. Poznaje, co to samotność, niezrozumienie i… prawdziwa miłość. Całości dopełniają wyjątkowe, czarno-białe, komiksowe ilustracje. Doskonały prezent nie tylko...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5