Chodzimy do Kościoła, przyjmujemy sakramenty, czytamy Pismo Święte, modlimy się o powołanie kapłanów, wydaje się, że jesteśmy w pełni katolikami, uczniami Chrystusa, a jednak….
Czy jesteśmy świadomi, że tzw. „era wodnika” będąca zaprzeczeniem naszej wiary oraz magia i astrologia przed którymi przestrzegają Pismo Święte i Katechizm są obecne na co dzień w podręcznikach szkolnych naszych dzieci i w telewizji?
Czy jesteśmy świadomi, że takie hity filmowe i książkowe jak Harry Potter, Hello Kitty, Wlatcy Móch, Batman, które przenikają naszą kulturę, stanowią zagrożenie duchowe?
Czy jesteśmy świadomi, że idąc do sklepu, kina, czy teatru możemy natknąć się na symbolikę, gesty, słowa, które mają swoje źródło w satanistycznym kulcie?
Czy mamy świadomość, że wiara w przesądy i zabobonne praktyki obecne do dziś w naszej kulturze są pozostałością po dawnych pogańskich czasach?
Często się zdarza, że hołdujemy takim zjawiskom nie wiedząc dokładnie o źródłach jego pochodzenia i zagrożeniach jakie mogą ze sobą nieść. Obok Pisma Świętego trzymamy w domu hinduskie księgi ku czci boga Wisznu, na ścianie wieszamy krucyfiks, a na półce stawiamy kultyczny posążek wodoo przywieziony z naszej podróży po Afryce. Dzisiaj jesteśmy na Mszy Świetej, bo jesteśmy katolikami, a jutro idziemy na „interesujące” spotkanie „wegetariańskie”, bo czujemy, że jedzenie mięsa to morderstwo. Mówimy, że wierzymy w Boga, a czujemy strach przed przebiegającym nam drogę czarnym kotem.
O takiej właśnie obecności pogańskich elementów pośród nas chrześcijan mówi kolejna z serii „ Zagrożenia duchowe” książka o . Posackiego – „Inwazja neopogaństwa”
Wydana przez wydawnictwo M.
http://www.mwydawnictwo.pl/p/944/inwazja-neopoga%C5%84stwa