„Zaczekaj na mnie” to historia młodzieńczej miłości dwóch osób po przejściach. Autorka ukazuje powolny proces zaufania, przyjaźni i zakochania.
Avery Morgensten wybiera odległą szkołę i ucieka od domu, rodziców, znajomych ze starej szkoły …i koszmaru, który przeżyła. Dziewczyna, blisko dwudziestoletnia, jest uczuciową kaleką, singielką z wyboru. Może liczyć tylko na siebie, wynajmuje mieszkanie, odcina się od przeszłości i układa życie na nowo. Małymi krokami rusza do przodu. Jest jej ciężko, przeżycia sprzed kilku lat nadal w niej tkwią, zmuszona do milczenia przez rodziców i osądzona przez otoczenie, nie miała lekkiego życia.
Pierwszego dnia nauki, mimo wielkich starań, spóźnia się na zajęcia i wpada z całym impetem na najprzystojniejszego chłopaka w szkole, Camerona. Jest jej głupio, wstyd i ucieka z zajęć. Chłopak nie odpuszcza, jest nią wyraźnie zainteresowany, co wzbudza w Avery popłoch. Dodatkowo okazuje się, że są sąsiadami. Cameron, małymi krokami, zbliża się do Avery. Zaprzyjaźniają się, z czasem rodzi się między nimi uczucie, jednak Avery nie może się przemóc, żeby powiedzieć chłopakowi prawdę. A przeszłość nie odpuszcza, znowu zaczynają ją dręczyć dziwne telefony i smsy…
Cameron zabiera dziewczynę na święta do domu, jest cudownie, dopóki nie odkrywa blizn na nadgarstkach dziewczyny. Ta, momentalnie zamyka się jak żółw w skorupie, odsuwa od chłopaka i zrywa kontakt. Pomimo wsparcia przyjaciół, nie chce się z nim kontaktować ani porozmawiać, nawet wypisuje się ze wspólnych zajęć. Czy ich miłość pokona przeszłość? Przeczytajcie – warto!
„Zaczekaj na mnie” to fascynująca i wstrząsająca historia. Zgwałcona dziewczyna, bez wsparcia ze strony rodziców, wykluczona ze społeczeństwa, musi radzić sobie sama z bólem, wstydem i upokorzeniem. Ślad po tym zdarzeniu pozostaje w jej psychice na zawsze. Cameron, sam po ciężkich przejściach, stara się zrozumieć dziewczynę, ale nie jest mu łatwo. Avery boi się zaufać komukolwiek, ucieka od ludzi i zamyka się w sobie.
Dla mnie najbardziej szokujące było zachowanie jej rodziców, którzy zamiast wspierać swoje dziecko i okazywać miłość, właściwie się od niej odsunęli. Przyniosła im wstyd i zepsuła stosunki z przyjaciółmi. Szok! Wcale mnie nie dziwi, że dziewczyna uciekła na drugi koniec Stanów, żeby znowu stanąć na nogi. Sama…. Dla mnie ta sytuacja wydaje się wręcz nierealna, sama mam dzieci i nie wyobrażam sobie takiego zachowania.
Autorka pokazuje psychologiczne studium osoby maltretowanej, jej sposób myślenia i zachowania, trudność w nawiązywaniu kontaktów i znajomości. Dla Avery każdy kolejny krok jest wielkim wysiłkiem, ale miłość i wsparcie Cama dodają jej sił.
"Zaczekaj na mnie" to piękna, wzruszająca i zmuszająca do refleksji historia! Polecam serdecznie z całego serca!
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/03/zaczekaj...