"Wiosenne dziewczęta" to trudna zarówno pod względem tematyki jak i emocji książka, która mówi o okrutnym procederze mającym miejsce od wielu lat, a co gorsze który rozwija się obecnie w szybkim tempie na całym świecie. Dlatego też jest to ważny tytuł, który powinien przeczytać każdy.
Autorem tego reportażu jest Brandon W.Jones. To pisarz, który dopiero zadebiutował właśnie tą pozycją. Jego droga do pisarstwa nie była jednak tak jasna i oczywista jak w przypadku wielu innych autorów. Przed napisaniem książki zajmował się wyrabianiem rzeźb, prowadzeniem zajęć jogi i komponowaniem muzyki. Mieszka obecnie na Hawajach, a jego pierwsza książka została niezwykle dobrze przyjęta na całym świecie i uznana za jeden z najlepszych debiutów ostatnich lat.
"Wiosenne dziewczęta" to reportaż, choć Jones ujął go w niecodziennej formie powieści. To historia dwóch małych dziewczynek, które wychowują się w okrutnym koreańskim obozie pracy. Nie znają dobrego życia, miłości i spokoju. W ukryciu marzą o wolności. Jednak zamiast tego, zostają sprzedane jako egzotyczne prostytutki, więzione i bez szans na ucieczkę. Delikatna i cicha Gi, jest geniuszem matematycznym i właśnie to pozwala jej przeżywać każdy kolejny dzień. Skupia się na swoim świecie, liczbach. Natomiast energiczna i zuchwała Il-sun nie może się przystosować. Powoli stacza się, wdaje w narkotyki i zmienia się do nie poznania. Dawniej przyjaciółki, dziś nie mogą się porozumieć. Czują się samotne i opuszczone, nie widzą żadnych szans na lepsze życie i wolność. Pewnego dnia jednak w miejscu gdzie przebywają, dochodzi do zdarzenia, które jest jedyną szansą na wyjście poza mury ich więzienia. Jednej z nich się udaje i odkrywa lepszy świat, gdzie może być szczęśliwa...
Ta książka jest bardzo wzruszająca i wprawia w nieco nostalgiczny nastrój, który nie mija przez całą książkę. Ta historia daje do myślenia, sprawia, że inaczej patrzy się na otaczające nas na co dzień tragedie, jakie mają miejsce na świecie. Bohaterki są tak rozpisane, że nie sposób im nie współczuć i nie martwić się o nie. Pod względem emocjonalnym jest to naprawdę jedna z cięższych książek jakie czytałam, ale też i jednocześnie potrzebnych. Nie będę zdradzać końca tej historii, jednak był on zarówno dobry jak i zły. Ze względu na jedną z bohaterek, można było odetchnąć i cieszyć się jej szczęściem i tym, że udało jej się rozpocząć normalne życie, a z drugiej strony chciało się płakać nad losem drugiej. Ciągle też odczuwałam smutek spowodowany innymi bohaterkami, o których autor jedynie wspomniał.
Zdecydowanie polecam innym tę książkę, bo im więcej osób zapozna się z tego typu literaturą, tym lepiej, a jest to nie tylko ważne przesłanie, ale i po prostu dobra i inteligentna lektura, która choć spora gabarytowo, "czyta się" w jeden wieczór.