„Dziedzic Wojowników” otwiera cykl Kroniki Dziedziców, doskonale napisaną i pięknie wydaną fantastykę dla młodzieży, i nie tylko patrząc na mnie
Głównym bohaterem powieści jest Jack, pozornie zupełnie zwyczajny nastolatek, który sam nie przypuszcza jak wielki potencjał w nim tkwi. Pewnego dnia zupełnie zapomina przyjąć, jak zwykle od wielu lat, swoje lekarstwo. Ta pozornie nic nie znacząca czynność uruchamia lawinę zdarzeń i zmian w jego życiu, które powodują, że znajduje się w niebezpieczeństwie. Zaczynają go poszukiwać czarodzieje z rodów Białej i Czerwonej Róży, aby go wykorzystać do celów Gry. Okazuje się bowiem, że Jack jest jednym z ostatnich żyjących potomków wojowników. Dzięki pomocy swej ciotki, Lindy, chłopak nabywa szereg magicznych umiejętności i zaczyna walkę ze swoimi prześladowcami. Zaczyna też pobierać nauki u Leandera Hastingsa, mrocznego i tajemniczego czarodzieja. Jego zwyczajne życie odchodzi w przeszłość ….
„Dziedzic Wojowników” to ciekawie opowiedziana historia niezwykłego chłopca. Intrygujące jest połączenie współczesności, z której się wywodzi, z niesamowitymi postaciami „nie z tej ziemi”. Możecie tutaj bowiem spotkać czarodziejów, wojowników, wróżbitów, zaklinaczy, itd. Jak zwykle bywa w takich książkach, siły dobra i zła ścierają się.
Sylwetki bohaterów są ciekawie zarysowane, a opowieść przedstawiono w barwny i przemawiający do wyobraźni sposób. Fabuła może nie jest oryginalna, ale autorka przedstawiła ją w intrygujący sposób. Powieść pełna jest akcji, która porywa czytelnika w czarodziejską podróż. Język, stosowany przez CindaęWilliams Chima, jest lekki i łatwy w odbiorze. Książkę dobrze się czyta, a wątek miłosny ubarwia całość i budzi ciekawość czytelników.
Podsumowując, „Dziedzic Wojowników” to magiczna historia o przyjaźni, miłości i odnajdywaniu swej drogi w życiu. Ciekawie napisana, intrygująca i barwna opowieść pełna czarów i czarodziejów, umieszczonych w realnym, współczesnym świecie. Mnie zaciekawiła na tyle, że od razu sięgam po drugi tom
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/03/dziedzic...