Wszystkie odcienie pożądania

Recenzja książki Wszystkie odcienie pożądania
Pani ą Samanthe Young poznałam dzięki „Wbrew zasadom”, książkę przeczytałam w zeszłym roku i bardzo się zdziwiłam, kiedy okazało się, że jej styl jest uroczo wciągający i urzeka nawet najbardziej opornego czytelnika. Informacja o jej drugiej książce bardzo mnie ucieszyła i z entuzjazmem złapałam w swoje ręce „Wszystkie odcienie pożądania”.


„Wszystkie odcienie pożądania” to druga część serii, ale od razu uprzedzę, że nie należy znać poprzedniej części, aby odnaleźć się w tej. Pojawiają się nawiązania do pierwszej książki, jednak wszystko jest wyjaśnione i bez trudu można się odnaleźć.


Johanna Walker jest piękną młodą dziewczyną, która sama dba o rodzinę. Matka jest alkoholiczką i nie zależy jej na niczym, dlatego to Jo musi martwić się o wszystko. Pracuje w barze i biurze, aby zapewnić stabilizacje swojemu nastoletniemu bratu. Nie jest jej łatwo, dlatego umawia się z bogatymi mężczyznami. Jej postępowanie może wydawać się płytkie, jednak, kiedy poznałam przeszłość dziewczyny oraz jej obawy zaczęłam ją rozumieć oraz w pewnym sensie podziwiać jej determinacje oraz siostrzane uczucia. Wszystko się zmieniło, kiedy w jej życiu pojawia się Cameron- bezrobotny grafik, który powoli łamie jej mury obronne i zmienia wartości, którymi dotąd się kierowała.


Bardzo podoba mi się jak autorka wykreowała postać Camerona. To, że jest przystojny na pewno nikogo nie zdziwi, ale to jego zachowanie i charakter okazały się dla mnie miłą niespodzianką. Chłopak kilka razy mówił, rzeczy, których nie powinien, jednak później umiał za nie przeprosić. To właśnie te drobne wady przekonały mnie do niego, no i oczywiście bijący od Cama seksapil.


Książka z łatwością wciąga. Zaczynając lekturę nie zwracałam uwagi na mijające strony aż okazało się, ze to już koniec. Pani Samantha Young jest moją ulubioną pisarką powieści erotycznych. „Wszystkie odcienie pożądania” są nie tylko pełne seksu, ale i trudnego życia, dramatów przeszłości oraz prawdziwych uczuć, które nadają sens życiu.


Książkę z czystym sumieniem polecam. Tak samo jak w przypadku pierwszej książki pisarki tak i w tej się zakochałam, żałuję jedynie, że to już koniec. Świetni bohaterowie, wartka akcja oraz fabuła, która dosłownie hipnotyzuję. Uwielbiam książki, które podstępnie urzekają czytelnika i porywają w historię pełną miłości, przyjaźni i seksu.


6/6
0 0
Dodał:
Dodano: 26 II 2014 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 153
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 36 lat
Z nami od: 26 IV 2013

Recenzowana książka

Wszystkie odcienie pożądania



Johanna Walker przywykła do tego, że zawsze nad wszystkim panuje. Do momentu, gdy na horyzoncie pojawi się mężczyzna, który sprawi, że Jo zacznie tracić kontrolę nad swoim ciałem i umysłem... Na Johannie od dziecka spoczywał obowiązek opieki nad własną rodziną – matką alkoholiczką, a przede wszystkim młodszym bratem, Colem. To właśnie z myślą o tym, co byłoby dla niego najlepsze, podejmuje wszystk...

Ocena czytelników: 4.35 (głosów: 7)