Ciemna strona małżeństwa

Recenzja książki Ciemna strona małżeństwa
Zastanawialiście się kiedyś jak wiele książek zostało do tej pory wydanych na świecie? Jak wiele tematów poruszonych i to za każdym razem z zupełnie nowej perspektywy? Zastanawialiście się kiedyś czy nastąpi taki okres kiedy pomysły się wyczerpią? Kiedy nie będzie można dodać już nic więcej?

W literaturze współczesnej coraz rzadziej, mimo usilnych starań autorów, można spotkać tematykę nową, świeżą. Właściwie jest to chyba niemożliwe. Jednak zawsze fascynowało mnie jak to możliwe, że na temat miłości powstała niezliczona ilość historii, a żadna się nie powiela. Każda niesie za sobą coś innego.
Jednak o wielkie zaskoczenia w tej materii trudno.
A mimo to…

Zdarzają się debiuty pisarskie, które zapadają głęboko w pamięć, które poruszają całym naszym dotychczasowym światem. Na rynku czytelniczym pojawiają się jednostki, które chcą przekazać coś nowego, które swoim spojrzeniem na świat, wyobraźnią i warsztatem pisarskim porywają czytelnika w prawdziwą, niezapomnianą podróż w nieznane.
Takim autorem stał się w moim odczuciu Adam Ross.

„Ciemna strona małżeństwa” to jego literacki debiut. Tytuł zdecydowanie chwytliwy, przywodzący na myśl szeroką gamę skojarzeń.
Przyznam szczerze, że prawdziwe zauroczenie przeżyłam jednak po obejrzeniu oryginalnej wersji książki. Zarówno magnetyzującej okładki, jak tytułu, który jest może mniej absorbujący niż polski przekład, jednak po lekturze książki zdecydowanie bardziej zastanawiający i skłaniający do rozmyślań nad tym czy chodzi o oczywistego, występującego w tekście Pana Ziarenko, czy o wielką metaforę, grę z czytelnikiem.

A grę Ross prowadzi od samego początku.

„Ciemna strona małżeństwa” to próba dogłębnej analizy korelacji związku małżeńskiego z morderstwem. Autor prowokuje do rozmyślań nad tym czy każde małżeństwo, prędzej czy później musi kończyć się chociażby wirtualnym, rozgrywającym się w umyśle aktem morderstwa, czy każdy związek prędzej czy później skazany jest na wypalenie, na niszczenie siebie nawzajem.
Bohaterami powieści są David Pepin, kochający swoją żonę od pierwszego z nią spotkania, jednak obsesyjnie myślący o jej śmierci. Jest on twórcą gier komputerowych, jednak postanawia napisać książkę, w której rozważa różne wersje śmierci małżonki. Staje się to jego ucieczką od problemów w związku.
Pewnego dnia Alice zostaje znaleziona martwa, a David staje się głównym podejrzanym.
Śledztwo prowadzą Hastroll oraz Sheppard- oboje doświadczeni przez małżeńskie życie, małżeńskie kłopoty, obsesje swoich żon i małe codzienne wojny.
Ich śledztwo nieuchronnie prowadzi do poznania treści książki Davida oraz do Mobiusa- płatnego zabójcy.

Powieść tę bardzo ciężko zaklasyfikować do jednego gatunku. Jest to synkretyczne zestawienie kryminału, powieści psychologicznej, powieści sensacyjnej, analizy policyjnej, głęboko poruszającej powieści o miłości.
Autor dotyka wielu ludzkich dramatów- chorych relacji z drugim człowiekiem, wielokrotnych poronień, problemów z akceptacją samego siebie, otyłością.
Opisy stają się momentami naturalistyczne, piękny język przerywany rynsztokowym słownictwem, jednak całość robi wrażenie piorunujące.
Autor posiada bardzo dobrze wykształcony warsztat pisarski, każde słowo wydaje się być dokładnie przemyślane, wyważone. W tej książce nic nie jest przypadkowe.
Może stać się ona kompendium wiedzy o Hitchcocku, o jego warsztacie pracy oraz o jego poglądach na małżeństwo. Bowiem paradoksalnie David i Alice poznali się na projekcji jego filmów..

Zastanawiający jest wielokrotnie powtarzający się w tekście motyw Wenus z Milo, ale jego znaczenie pozostawiam rozważaniom każdego czytelnika…:)

Nie znajduję innego słowa na opisanie tej książki niż przejmująca.
Przejmująca, zajmująca, fascynująca i niepokojąca.
Objawił się prawdziwy talent. Z niecierpliwością czekam na następne powieści.


recenzja do przeczytania również na blogu:
http://shczooreczek.blogspot.com/2011/03/ciemna-strona-mazen...
Dodał:
Dodano: 23 III 2011 (ponad 14 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 611
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ania
Wiek: 33 lat
Z nami od: 14 VIII 2009

Recenzowana książka

Ciemna strona małżeństwa



Czy można poznać kogoś dogłębnie i bez reszty? Czy morderstwo i małżeństwo są dwiema stronami tego samego medalu, prowadzącymi do siebie nawzajem w odwiecznym cyklu? Jaka jest prawda o miłości? Fascynująca, porywająca i poruszająca powieść Adama Rossa to policyjna analiza ludzkiej duszy, błyskotliwe i wzruszające śledztwo, a jednocześnie literatura najwyższej próby. David Pepin kocha swoją ż...

Ocena czytelników: 4.66 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5