Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam pewną nową i ciekawą serię książeczek dla dzieci. Są to "Zagadki jeża Pepe" czyli detektywistyczne sprawy dla najmłodszych
Bohaterami tych książeczek są zwierzątka. Jak dotąd ukazały się dwie części, ale autorka oraz wydawnictwo mają w planach kolejne przygody
Poznamy tutaj psa Muchomora - jednego z najstarszych mieszkańców podwórka. Od pewnego czasu ma on pewien przedziwny problem. On jak i większość psów, uwielbia zakopywać swoje kości. Jednak niedawno zaczęły mu one znikać. Zakopuje, po jakimś czasie odkopuje, a tam pusto. Zaczął podejrzewać nawet, że jest coś nie tak z jego nosem oraz pamięcią. Jednak to niemożliwe, nigdy nie miał takich problemów. Najwidoczniej ktoś mu te kości podkrada, jednak kto to może być? Przecież inne zwierzaki z podwórka zupełnie ich nie potrzebują. Po co mieliby je zabierać? Muchomor jednak nie potrafi poradzić sobie z tą sprawą. Udaje się więc po pomoc do swojego przyjaciela - jeża Pepe. Jest on najmądrzejszym zwierzakiem, jakie zna nas psiak, wiec z całą pewnością Pepe pomoże mu rozwiązać tę zagadkę...
I faktycznie udaje im się dojść do tego co dzieje się z kośćmi, ale ja Wam tego na pewno nie zdradzę
Aby się tego dowiedzieć musicie koniecznie sami o tym przeczytać
Ja powiem Wam jedynie, że opowiadanie to jest naprawdę bardzo interesujące. Zagadka tutaj opisana jest dosyć oryginalna i co najważniejsze mimo swojej banalności z pewnością nie zostanie tak szybko przez dziecko rozwiązana. Mały czytelnik wraz z jeżem Pepe może wcielić się w prawdziwego detektywa i krok po kroku dochodzić do tego co się wydarzyło.
Jeśli chodzi o wydanie tej książeczki to muszę przyznać, że podoba mi się ono. Całą książka utrzymana jest w odcieniach zieleni. Tylko gdzieniegdzie zobaczymy trochę czarnego, brązowego lub pomarańczowego. Ciekawie to wygląda tym bardziej, że kolejna część jest już w innym kolorze. Dzięki temu cała seria będzie z pewnością bardzo barwna i wesoła
Okładka książeczki jest sztywna, jej format to kwadrat. W środku znajdują się zszywane i co ważniejsze grube kartki. Do tego jeszcze czytelna czcionka, przejrzyste strony, nietypowe i zarazem bardzo ładne ilustracje. Moim zdaniem jest to fajna i godna uwagi książka. Nikodem chyba jest podobnego zdania, bo opowieść tą czytaliśmy już kilka razy
Nie wiem jak Wy, my z Nikusiem nie możemy doczekać się już kolejnych części o przygodach zwierzaków z podwórka. Seria zapowiada się naprawdę obiecująco
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2014/02/kosc...