„Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte.”
Od ponad roku Anna wraz z Sebastiano podróżują do przeszłości, aby uratować przyszłość. Podróżowali zawsze do Wenecji lub miejsc położonych niedaleko niej. Lecz pewnego dnia Sebastiano w ukryciu przed Anną wybiera się na misję specjalną do Paryża, w której musi uratować komuś życie. W końcu jednak to ona musi podążać w ślad za nim, aby uratować jego skórę przed łapami przeszłości, które będą zacieśniać go w swoim uścisku. Anna kompletnie nie zna Paryża, a tym bardziej tego z 1625 roku. Wylądowała tam całkowicie nieświadoma niczego, tak samo jak podczas swojej pierwszej podróży. Dziewczyna wie jedynie, że musi sprowadzić swojego ukochanego z powrotem do swoich czasów. Lecz świat jej tego nie ułatwia. Podczas spotkania Anny z Sebastiano chłopak zachowuje się jakby w ogóle nie znał dziewczyny, jak gdyby nigdy wcześniej się nie spotkali. Teraz rozpoczyna się najtrudniejszy i najważniejszy etap podróży Anny – musi przekonać do siebie Sebastiano i wierzyć, że w końcu odzyska utracone wspomnienia.
Pierwszą rzeczą w kroku ku odzyskaniu ukochanego jest wtargnięcie do jego życia. Anna z pomocą innego podróżnika w czasie zostaje zatrudniona w karczmie, do której przychodzą wszyscy muszkieterowie kardynała Richelieu. Dziewczyna stara się zbliżyć do Sebastiano, lecz złość czasem przyćmiewa jej umysł, a zazdrość zacieśnia swój uścisk na jej sercu. Ponadto czasami miewa też wielce mroczne myśli i wątpi w powrót pamięci chłopaka. Ale stara się jak może, bo wie, że najważniejsze jest wypełnienie misji i przywrócenie wspomnień Sebastiano. Z czasem Anna zadomawia się w Paryżu i zostaje przyjaciółką księżnej, dzięki której coraz częściej spotyka swoją miłość. Lecz dowiaduje się także wielu nowych rzeczy, które mogą wielu ludzi kosztować życie, a także przyszłość może ulec diametralnym zmianom…
Długo czekałam na przeczytanie kontynuacji przygód Anny i Sebastiano. Po skończeniu Magicznej gondoli chciałam jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów, ponieważ pierwsza część wielce mnie ujęła. Teraz jednak patrzę na te książki odrobinę inaczej i gdybym teraz miała oceniać je obie jako lepszą postawiłabym drugą część, która była całkiem odmienna, a jednocześnie taka sama. Autorka wykorzystała najbardziej oklepany pomysł z utratą pamięci, co mnie odstraszało od tej książeczki. Nie byłam pewna czy warto po nią sięgać, bo ten zabieg jest zbyt łatwy i zawsze kończy się tak samo, czyli odzyskaniem pamięci przez bohatera. To jest pierwszy minus. Ale było ich jeszcze więcej.
Może dorosłam i już takie schematyczne powiastki mnie nudzą, a może denerwuje mnie skupianie się tylko i
wyłącznie na związku bohaterów; nie wiem co jest powodem mojego niezadowolenia. Irytowało mnie jednak w tej książce wiele rzeczy, lecz równie tyle podobało mi się. Najważniejszą rzeczą jest zbytnie skupienie na odzyskiwaniu pamięci Sebastiano. Skoro wyruszył on na misję ratowania czyjegoś życia to Anna powinna też czasami o tym myśleć, a nie tylko o swoim chłopaku. Przecież od jego postępowania zależała cała przyszłość i nawet bez przywrócenia pamięci mógłby wykonać swoją misję. Ale historia została napisana świetnym językiem i raczej trudno dostrzec inne wady pod tak ciekawym wykonaniem. Dlatego moja ocena tej powieści będzie raczej wysoka. Myślę jednak, że kończę swoją przygodę z tego typu opowieściami. Wolę czytać coś bardziej zawiłego i mniej młodzieżowego, no ten temat wyraźnie mi się przejadł.
Podsumowując, uważam, że osoby, które przeczytały pierwszą część ta przypadnie do gustu również, jednak jeśli nie czytaliście jedynki to ostrzegam, że jest to raczej lekka młodzieżówka, której daleko do głębszej literatury.
http://poradnikpozytywnegoczytelnika.blogspot.com/2014/01/po...