Arcydzieło w każdym calu

Od zawsze chciałam poznać fenomen tej książki. Widząc jak wiele kobiet zachwyca się postacią pana Darcy'ego, jak wiele powstało ekranizacji tej powieści i jak bardzo pokochały ją miliony na całym świecie, wprost nie mogłam się doczekać kiedy sama sprawdzę, co jest źródłem tej wszechobecnej fascynacji.

No więc wreszcie rozpoczęłam lekturę mojego własnego egzemplarza "Dumy i uprzedzenia". Początek historii niezwykle mnie zainteresował, byłam podekscytowana i głodna dalszej części. Autorka zapoznaje nas stopniowo z rodziną Bennetów, panem Bingleyem, aż w końcu i z samym panem Darcym. Każda postać ma świetnie opracowany charakter. Niektóre z nich śmieszą swym zachowaniem, inne przerażają czytelnika swoją bezmyślnością, a jeszcze inne zdobywają naszą sympatię w zastraszającym tempie. Jane Austen igra z naszymi uczuciami, a sam tytuł książki świetnie nie tylko odzwierciedla uczucia bohaterów, ale i czytelnika. Przyznam szczerze, że moje odczucia względem pana Darcy'ego były dokładnie takie same jak Elizabeth. Bardzo spodobało mi się to, że w ten sposób autorka ukazuje, iż walka z uprzedzeniami jest niezwykle ważna, a one same uczestniczą w naszym życiu na każdym kroku.

Zagłębiając się w dalszą lekturę nie potrafiłam zrozumieć, czym wszyscy tak bardzo się zachwycają. Nie tylko nie umiałam czytać książki dłużej niż 15 minut, to jeszcze fabuła kompletnie mnie nie interesowała. Chciałam odłożyć powieść na półkę i nigdy więcej do niej nie zaglądać. Jednakże przymusiłam się jakoś do dalszego czytania i wtedy moja opinia o "Dumie i uprzedzeniu" uległa diametralnej zmianie.

Historia opowiada o młodej kobiecie Elizabeth Bennet. Marzeniem jej matki jest znalezienie bogatego kawalera dla swojej pociechy i jej czterech sióstr. Gdy w miasteczku pojawia się tajemniczy i małomówny pan Darcy, pani Bennet nawet nie podejrzewa, że miłość połączy go z jej córką, tym bardziej, że opinia mieszkańców na jego temat nie jest pozytywna. Mężczyzna uchodzi za niezwykle dumnego i egoistycznego. Czy wszystkie pomówienia okażą się prawdziwe? Czy duma pana Darcy'ego i uprzedzenia młodej Elizabeth staną na drodze prawdziwej miłości?

Po statycznej akcji, za sprawą kilku następujących po sobie wydarzeń, wprost nie mogłam oderwać się od książki. Akcja nie biegnie zawrotnym tempem, jednak jest na tyle szybka, wartka i ciekawa, że już wkrótce nie musiałam przymuszać się do czytania - z wielką chęcią śledziłam dalsze losy bohaterów, nawet nie zauważając, że zaczynam zakochiwać się w tej opowieści. Autorka skutecznie manipuluje uczuciami czytelnika sprawiając, że jeśli tylko doczyta jej dzieło chociaż do połowy, to już nie przestanie dopóki nie zakończy lektury. "Duma i uprzedzenie" chwyta za serce, wprawia w zachwyt, wzrusza swą romantycznością i śmieszy ułomnościami natury ludzkiej i nieświadomością popełnianych błędów.

Postać pana Darcy'ego jest tajemnicza. Określiłabym go nawet mianem archetypu rodzaju mężczyzny, o których tak chętnie rozpisują się dzisiejsze autorki, chociaż mam pełną świadomość, że określenie to jest nieco na wyrost. Nie mniej jednak pan Darcy to typ mężczyzny, w którym zakochały się kobiety na całym świecie, a fascynacja jego osobą dopadła także i mnie. Więcej takich bohaterów w książkach, a nie będę w stanie wyjść z biblioteki, czytając 24/7.

"Duma i uprzedzenie" to jedna z nielicznych książek, po które mam zamiar ponownie sięgnąć za kilka lat. To ponadczasowa opowieść o miłości, która potrafi przetrwać wszelkie przeciwności, historia o pokonywaniu ludzkich wad i słabości. Jane Austen uczy nas bardzo wielu rzeczy na łamach swej powieści. Mam nadzieję, że niedługo będę miała przyjemność sięgnąć po inne jej dzieła. Polecam z całego serca!

Więcej moich recenzji na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com