Kompletnie nie wiem czemu, ale naprawdę uwielbiam książki kucharskie. Przyznam Wam się jednak, że nie przepadam za gotowaniem choć mój zawód mówi co innego
Nie pytajcie mnie skąd pomysł, aby zostać kucharką. To zdecydowanie nie jest moja dziedzina i nie wychodzi mi to zbyt dobrze. Chyba wybierając ten kierunek miałam nadzieję, że nauczę się gotować, że dzięki temu moja rodzinka będzie miała zawsze coś ciekawego i smacznego do jedzenia. Bo nie będę ukrywała, sama lubię dobrze zjeść, pewnie zresztą jak każdy
No, ale cóż nauczyć się zbyt wiele nie dałam rady, gotuję tylko dlatego, że muszę i mimo, że moje dania są w większości przypadków zjadliwe to do perfekcji mi bardzo daleko
Zastanawiacie się pewnie skąd ten przydługi wstęp? Chciałam Wam tylko pokazać jakie to dziwne, że mimo tego, że nie pałam wielką miłością do gotowania to książki kucharskie uwielbiam. Czemu? Nie mam zielonego pojęcia, po prostu kocham je przeglądać, czytać i wyobrażać sobie jak fajnie byłoby coś z nich ugotować. I wiecie co? Czasem się skuszę i sięgnę po którąś i zrobię jakieś z dań i cieszę się wtedy jeszcze bardziej, że książeczki te stoją na mojej półce
Jestem pewna, że moja kolekcja będzie się powiększała, coraz bardziej i bardziej...
Książka ta to prawdziwa księga przeróżnych dań z kuchni polskiej. Aż dziw bierze, że nasza rodzima kuchnia jest tak obszerna i różnorodna i to tylko w temacie domowych obiadów
W środku znajdziemy z tego co się doliczyłam (choć nie robiłam tego bardzo dokładnie) około 500 przepisów. Jest to naprawdę cały ogrom przeróżnych pomysłów na obiady. A powiem Wam szczerze, że ja zawsze mam problem z wymyślaniem co by tu ugotować, żeby było ciekawie, smacznie i nieco inaczej niż zwykle
Przepisy tu zawarte są podzielone oczywiście tematycznie. Są zupy, dania z drobiu, dania mięsne, dania rybne, zapiekanki, dania jednogarnkowe, dania z mąki ziemniaków i kaszy, dodatki oraz jarzynki i surówki. W każdym z tych rozdziałów znajduje się mnóstwo przeróżnych przepisów. Przy każdym zamieszczone są potrzebne składniki oraz sposób przygotowania.
Wszystko bardzo czytelne, wypunktowane, dzięki czemu z pewnością nie pogubimy się podczas przygotowań któregoś z tych dań. Na końcu dla ułatwienia nam szukania znajdują się także indeksy - tematyczny oraz alfabetyczny. Raz dwa bez zbędnego tracenia czasu znajdziemy to co nas najbardziej w danej chwili interesuje.
Zdecydowanym plusem są tutaj również przepisy z dodatkami takimi jak ziemniaki podane na różne sposoby, knedle, kluski czy też makarony i ryże. Surówki także są bardzo przydatne ponieważ dzięki nim nasze obiadki staną się jeszcze ciekawsze, smaczniejsze i bardziej urozmaicone.
Do każdego z zawartych tu przepisów dołączone są zdjęcia. Bardzo ładne, kolorowe, wyraźne, czasem mniejsze, czasem większe. Jednak muszę również ponarzekać na to, ze nie zawsze są to zdjęcia przedstawiające potrawę, nad czym bardzo ubolewam, bo lubię widzieć to co mam ochotę przygotować. Jednak tutaj oprócz standardowych fotografii gotowych dań, czasami znajdziemy zdjęcie samych składników czy też jednego ze składników. Piękne to prawda, ale mimo wszystko wolałabym tutaj tylko fotografie ilustrujące gotowe potrawy
Mimo tego ogromnie polecam, ponieważ jest to prawdziwa wielka księga pomysłów na obiady. Z tą pozycją z pewnością przez długi czas nie będę miała problemów z wymyślaniem co też takiego dziś przygotować dla mojej rodzinki
Wy także bez wątpienia będziecie zadowoleni! Koniecznie przekonajcie się sami
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2014/01/domo...