Wreszcie zabrałam się za kolejne tomy Darów Anioła – z przyjemnością i nutą ekscytacji. Pierwszy tom bardzo mi się spodobał, a kolejne utrzymują jego wysoki poziom. Akcja drugiego tomu rozpoczyna się praktycznie w chwili zakończenia pierwszego.
Clary dowiedziała się, że jej matka i ojciec nie są zwyczajnymi ludźmi, a jej przeszłość znacznie równi się od prezentowanej. Od chwili poznania Jace’a, Nocnego Łowcy, jej życie zmieniło się diametralnie, a szok, kiedy okazało się, że jest jej bratem, trochę opadł. Janice, matka Clary, nadal przebywa w śpiączce w szpitalu. Dziewczyna ciągle liczy na jej przebudzenie. Chciałaby, aby jej życie wróciło na dawne tory, żeby było normalne, ale na to chyba już nie może liczyć. Nie ma domu, nie ma dawnego życia, historia jej rodziców okazała się kłamstwem, a ukochany okazał się bratem. Jak żyć? Na pewno może liczyć na przyjaciół, szczególnie na nieodstępującego jej Simona.
Valentine jak duch czyha na Clave, dąży do jego zniszczenia. Robi też wiele złego zamieszania w życiu swoich dzieci, komplikując je straszliwie. Sprawia, że Jace traci zaufanie swej przybranej matki i jest zmuszony do opuszczenia Instytutu. Nie może się z tym pogodzić, co doprowadza do spotkania z Inkwizytorką. Nie kończy się to dobrze dla Cichych Braci, Valentine pojawia się i znika siejąc pogrom i zniszczenie. Wojna z Valentaine'm rozgorzała na całego, a Clary i Jace znajdują się w jej centrum
Clary, Jace. Alec i Simon mają przed sobą kolejne trudne zadania do wykonania. Walka z demonami, nieporozumienia i wzajemne oskarżenia, to tylko nieliczne, co ich czeka. Dążą do odzyskania Kielicha Anioła i miecza zagarniętego przez Valentine’a z siedziby Cichych Braci. Przenoszą się z miejsca na miejsce, aż w końcu trafiają do legendarnego Alicante. Czy uda im się dopiąć celu?
„Miasto popiołów” i "Miasto szkła" to świetne kontynuacje pierwszego tomu, doskonale powiązane i bardzo spójne. Kreacje bohaterów nadal budzą mój podziw, są dopracowane i dopieszczone. Postacie dojrzały, zmądrzały, są pewniejsze i odważniejsze, a poza tym mocno ze sobą powiązane. Przyjaźń, lojalność, wierność i wzajemna pomoc to tylko niektóre z cech, które je łączą. Każdy z tomów jest inny, ale poziom napięcia i zaintrygowania utrzymuje się, żeby nie rzec stale narasta - jaki będzie finał tej opowieści? Oto jest pytanie, a odpowiedź wciąż przede mną
Cassandra Clare stworzyła magiczny świat pełen dziwnych stworzeń, potworów i zjaw, po którym porusza się grupa nastolatków. Dynamiczne zwroty akcji i oryginalne sytuacje sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem z zaciekawieniem i wielką przyjemnością. Napięcie jest stopniowo dawkowane, a specyficzny klimat utrzymuje się przez całą powieść.
Patrząc, że tak wiele ukazało się powieści z tematyką wampirze-wilkołaczą, to trzeba przyznać, że Cassandra Clare stworzyła coś bardzo oryginalnego i wyróżniającego się. Liczę, że tomy zamykające cykl mnie nie rozczarują i nie zatrą tego pozytywnego wrażenia
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2014/01/miasto-p...