Tego typu książeczek z okienkami polecałam Wam już całe mnóstwo. Ale ponieważ u nas są one zawsze bardzo mile widziane, a moje dziecko mogłoby je przeglądać bez końca postanowiłam pokazać Wam także kolejną część z tej serii, która obecnie jest nowością w ofercie wydawnictwa Olesiejuk.
Tym razem skupimy się na naszej pięknej planecie czyli Ziemi. Bo to właśnie o niej jest kolejny tom z serii "Sprawdźcie sami...". A co konkretnie znajdziemy wewnątrz? Na początek dowiemy się co nieco na temat samej planety i jej położenia w kosmosie. Ziemia jest bardzo wyjątkowa, bo tylko na niej spośród wszystkich znanych nam planet układu słonecznego istnieje życie. Ale dlaczego tak właśnie jest przeczytamy w drugim rozdziale. Kolejny skupia się na atmosferze oraz wyjaśnia nam powód ocieplenia naszego klimatu. Na kolejnych stronech bedziemy podziwiać morza i oceany, poznamy dwa rodzaje pustyń wystepujących na Ziemi, a także dowiemy sie co nieco o górach, rzekach i lasach naszej planety.
Nie zabraknie tu także informacji dotyczącej zmiany klimatu na ziemi oraz szeregu pomysłów jak zmienić nasze postępowanie, by ratować nasz świat. To w końcu niezwykle wazny temat i warto by nasze dzieciaki wiedziały o nim jak najwięcej
Oczywiście podobnie jak inne lektury z tej serii, w książce tej znajdziemy mnóstwo małych okienek. Według informacji na okładce jest ich aż 80, więc nasze dzieciaki na pewno nie będą narzekać. A przy tym każde z nich kryje w sobie jakąś tajemnicę co jeszcze bardziej rozbudza w naszych małych czytelnikach ciekawość i chęć poszerzania swojej wiedzy.
Książka ta jest także bardzo kolorowa i wesoła. Jej strony to w zasadzie jedna wielka ilustracja z całą masą ciekawych szczegółów, które każde dziecko chyba uwielbia. Moja Ala potrafi wpatrywać się w tego typu obrazki godzinami, a i tak stale znajduje na nich coś nowego. Mała ma przy tym wielką frajdę. Z doświadczenia wiem także, że tych książek po prosyu nie da się zniszczyć. U nas każda część była już oglądana setki razy, a i tak nie znadziecie na niej nawet śladu uzywalnosci.
Podsumowując, uważam, że tego typu lektury są nie tylko fajne, wesołe itp. ale także bardzo wartościowe. Ich sposób wydania jest pomysłowy, ilustracje przykuwają uwagę małego czytelnika. No i jak wiemy, podczas wesołej zabawy z tą ksiażką nasz maluch uczy sie ciekawych i z pewnością bardzo wartościowych rzeczy. Seria "Sprawdźcie sami..." składa się z kilki rewelacyjnych części, z których wiekszość miałam okazję Wam tu zaprezentować. Jednak nie ukrywam że mam cały czas nadzieje, że powstaną kolejne i kolejne części. Nasza biblioteczka pomieści ich tym tyle ile będzie trzeba. Zatem czekamy na więcej!
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2014/01/spra...