Tym razem czeka Was bardzo patriotyczna recenzja. Bowiem zamierzam Was przeegzaminować z wiedzy o naszej ojczyźnie. No dobrze, może nie Was tylko wasze dzieci, bo jak sądzę, te maluchy, które jeszcze nie chodzą do szkoły, mogą posiadać w tym temacie spore braki. Aż wstyd się przyznać, ale u nas tak właśnie było. Bo choć staraliśmy się wpoić naszej córeczce podstawowe informacje dotyczące Polski, jej symboli, krain geograficznych, gatunków zwierząt i roślin, zwyczajów itp. to zapomnieliśmy o tym najważniejszym. Na rozpoczęciu roku szkolnego, gdy rozpoczął się hymn moje dziecko zrobiło ogromne oczy. I to właśnie to wydarzenie sprawiło, że postanowiłam sięgnąć po tę lekturę.
Polska to nasza ojczyzna i choć nie wielbimy jej tak jak na przykład amerykanie swój kraj, to i tak wiedzieć na jej temat każde dziecko powinno wszystko. Bo jak by nie patrzył to właśnie tu sięgają nasze korzenie. To ziemia, na której nasi rodacy przelali krew, by żyło nam się lepiej. Nie będę się tu wdawać w szczegóły i analizować czy rzeczywiście jest nam tak dobrze i tematy polityczne zdecydowanie odsunę na bok. Ale poświecę trochę czasu na to, by przekonać każdego niedowiarka, że jaka by ta Polska nie była to i tak jest o czym czytać, co poznawać i co kochać
Ja przynajmniej nie mam z tym żadnego kłopotu i staram się przekonać moje dziecko, że Polska to piękny i wyjątkowy kraj, w którym znaleźć można wiele niezwykle ciekawych rzeczy.
I muszę przyznać, że ta lektura bardzo ułatwiła mi to zadanie. Dzięki niej nie tylko bez kłopotu przekazuje mojej córce wiedzę o naszej ojczyźnie, ale przy okazji świetnie się bawimy. Bo ta pozycja to nie jakiś album z suchymi informacjami, przy których nie jeden mały człowiek po prostu usypia z nudów. To szereg wesołych ćwiczeń, które nie tylko uczą, ale także serwują naszym dzieciaczkom kilka godzin rozrywki
I tak na początek maluch poznaje podstawowe informacje o Polsce. Czyli jak wygląda godło i flaga, uczy się słów hymnu oraz dowiaduje się jak należy go śpiewać/słuchać. Jest tu także kilka ciekawostek związanych z naszym krajem, czyli jego wielkość, położenie, podział terytorialny itd. itp. W drugim rozdziale skupimy się natomiast na przyrodzie naszego kraju. Tutaj dowiemy się jakie gatunki zwierząt możemy spotkać w polskich lasach, jakie ptaki fruwają na naszym niebie, czym różnią się krakowiacy od górali. Poznamy najważniejsze zabytki w Polsce, herby niektórych miast itp. Kolejny rozdział to oczywiście nasza bardzo bogata historia. Począwszy od legend aż po fakty historyczne, które każdy znać powinien. Możemy zatem poczytać o tym kim byli Polanie, co możemy zobaczyć w Biskupinie, co wydarzyło się podczas bitwy pod Grunwaldem, czym zasłynął Zawisza Czarny lub też co to takiego jest Konstytucja 3 maja. Nie zabraknie tu także pocztu królów i książąt Polskich czy też wiadomości o słynnych na cały świat Polakach. A tak na zakończenie znajdziemy także ciekawostki związane z naszymi świętami, tradycjami i obyczajami
Jak widzicie w tej niewielkiej książeczce znajduje się przekrój tego co każdy mały patriota wiedzieć powinien. Zabrakło mi tu jedynie czegoś na temat roślinności, rzek czy chociażby ważniejszych polskich dzieł, ale trzeba przyznać, że biorąc pod uwagę gabaryty tej publikacji oraz tego jak bogata i różnorodna wiedza znajduje się w jej wnętrzu to uważam, ze i tak uczy ona dziecko tak wiele, że nie ma co kaprysić. Po przestudiowaniu całej książki, rozwiązaniu szeregu krzyżówek, zagadek, łamigłówek itp. możemy być pewni, że nasze dziecko zdobyło wiedzę, której nie powstydziłby się żaden Polak.
Oczywiście nie ukrywam, że część zadań w tej książce jest jeszcze za trudnych dla mojego dziecka. Niektóre informacje są zdecydowanie za mądre by taki mały człowiek mógł je dobrze zrozumieć. Ale ciesze się, że Alicja chętnie do tej książki zagląda, interesuje się, zadaje pytania. Dzięki tej publikacji temat ojczyzny nie jest nam obcy, a wszystko co związane z Polską i Polakami jest dla mojego dziecka bardzo interesujące. Może to zasługa niezwykle kolorowej i wesołej szacie graficznej. A może sposobie przekazania tak trudnej i nietypowej wiedzy? Nie mam pojęcia, ale jak widać już zaszczepiłam w Alicji patriotycznego bakcyla. Może więc chociaż dla niej zestawienie kolorów biały z czerwonym nie będzie się kojarzył wyłącznie z zawodami sportowymi?
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/12/pols...