Wymarzony Ogród

Kiedy Lucy miała czternaście lat, jej rodzice się rozwiedli, a ona do tej pory nie może wybaczyć ojcu tego, że wyjechał i ożenił się z włoszką dużo od niego młodszą. Nowa w miasteczku Helen, próbuje znaleźć swój kąt i spokojnie żyć bez trosk, pielęgnując swój nowy ogród i małżeństwo. Conrad opiekuje się swoim wujem. Mac jest nieprzewidywalnym i upartym człowiekiem.

Bohaterów tej historii jest wielu i każdy z nich odgrywa kluczową rolę w tej opowieści. Czy to poprzez zwykłą rozmowę z inną postacią, czy też jakieś działania, a może po prostu zwykłe zdarzenie w którym niefortunnie wzięło się udział? I jak osoby pozornie nam nieznane, stają się dla nas bliskimi.

"Ogrody Marzeń" to historia, która skupia się głównie w gronie osób zamiłowanych ogrodnictwem, oraz ich bliskich. Książka opowiada o szukaniu swojej drogi, odkrywaniu swoich słabości, a nawet o szukaniu miłości i przyjaźni, czy pogodzenia się ze stratą ukochanej osoby.

Autorka porusza ważniejsze tematy i zmusza do myślenia, do zastanowienia się nad nimi. Jedynym minusem, jaki znalazłam w książce to to, że akcja bardzo wolno się rozwija. Czasami naprawdę ciężko czytało się lekturę i dopiero pod koniec zaczęła ona nabierać tempa.

Mimo wszystko dobrze wspominam spotkanie z "Ogrodami Marzeń". Szczególnie powinna się spodobać osobom, które lubią czytać o życiu, przezwyciężaniu trudności i marzeniach. Jednak, jeżeli szukacie lektury pełnej akcji to niestety się rozczarujecie.