Uwielbiam książki o podróżach, relacje z dalekich wypraw w czasie których poznajemy nie zawsze piękne kraje, panujące wśród ludzi obyczaje widziane oczami ludzi, którzy nie jedno już widzieli. Dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po "W cztery strony świata" Grzegorza Zaleskiego. Fajne jest to, że jest to opowieść całkowicie subiektywna, niczego nie upiększa, opisuje zarówno wady jak i zalety każdego z odwiedzanych państw. Jest tu bardzo dużo informacji praktycznych z których wiedzę mogą czerpać przyszli podróżnicy. Podane są nazwy polecanych hoteli, strony internetowe, które mogą pomóc, ludzie służący pomocą oraz obyczaje i zasady panujące w danym państwie. Pomocne są także ogólne wskazówki zawarte na końcu ważne w czasie każdej dłuższej wyprawy. Książka zawiera także wiele własnoręcznie robionych zdjęć ukazujących codzienne dla autorów widoki.
Ciężko jest mi jednak oceniać tą książkę może dlatego, że czytałam ją siedząc w wygodnym fotelu i pijąc cieplutkie kakao. Z daleka od podróży i przygód, nigdy też nie miałam niestety okazji udać się w tak długą i odległą wyprawę. Mogę więc opisać ją jedynie jako bardzo ciekawą i przybliżającą nam inne kraje, często nie znane nam od tej strony. Autor poleca także miejsca do których można udać się aby poznać prawdziwe tradycje i obyczaje, a nie tylko te służące pozyskanie jak największej liczby turystów. Nie boi się krytyki i otwarcie mówi gdzie warto było jechać nie zważając na koszty, a gdzie nie pojechałby drugi raz.
Większość osób czytając tą książkę z pewnością będzie zastanawiać się ile w końcu Grzegorz z żoną Joanną wydali na swoją dwunastomiesięczną podróż poślubną dookoła świata ... no, nie mało ( informacje o kosztach znajdują się w ostatnim rozdziale książki ) , ale z pewnością było warto
Oczywiście polecam ją zarówno podróżnikom szukającym wskazówek przed pierwszą wyprawą, a także tym, którzy mieli już okazję co nieco zobaczyć i dzięki temu mogą w lepszym stopniu ocenić tą książkę. Myślę, że domatorom natomiast przypadną do gustu ciekawe opisy i zdjęcia, które pozwalają przenieść się do trochę inny zakątków krajów niż te powszechnie znane
Za książkę dziękuję wydawnictwu Videograf
mundo-de-libro.blogspot.com