Mariusz Zielke zdobył moje uznanie i podziw, kiedy przeczytałam „Wyrok” (recenzja tutaj). Pisze genialnie i ma niesamowitą zdolność oddawania polskiej rzeczywistości, tej ukrytej. Doskonale wpasował się ze swoimi pozycjami w cykl „Czarna Seria”. Swoim talentem dorównuje mistrzom skandynawskich kryminałów.
„Formacja trójkata” to jego kolejna, doskonała pozycja, której akcja rozgrywa się w polskich kręgach władzy i elity, pośród której krążą agenci ABW i policjanci, ale również płatni mordercy oraz dziennikarze. Przecież, jeśli jest afera, muszą być i dziennikarze, rządni sensacji.
Na początku jesteśmy świadkami śmierci prezesa giełdy, Witolda Sworowskiego. Ginie on w swoim gabinecie, w ostatnim dniu piastowania stanowiska. Służby próbują zamieść sprawę pod dywan, pod płaszczykiem samobójstwa. Wiele śladów jednak sugeruje, że jest inaczej …. Dowiaduje się o tym dziennikarz, Bartek Milik, i za namową przyjaciela-informatora, postanawia zająć się tym tematem. Niestety, w gazecie nie jest mu łatwo „przepchnąć” swój artykuł, bo tą tematyką zajmuje się Stefan, który ma swoją wizję. Ścieżki Bartka przecinają się z drogą Marty, agentki ABW, która zajmuje się tą sprawą. Postanawiają sobie pomoc w jej rozwiązaniu i przekazać opinii publicznej prawdziwe fakty. Dziennikarz posuwa się nawet do tego, że drukuje swój artykuł w innej gazecie, co sprawia, że powstaje wokół szum i pewnych rzeczy już nie da się ukryć. Giną ich znajomi, a Marta staje się podejrzaną. Droga do prawdy okazuje się bardzo wyboista, a nasi bohaterowie pakują się w niemałe kłopoty i omal nie przypłacają swojego dochodzenia życiem. Pomaga im Greg, policjant, przyjaciel Milika. Stają się niewygodni dla wielu, wysoko postawionych osób…. Czy uda im się dociec prawdy?
Trudno opowiedzieć o fabule, nie ujawniając szczegółów, a tego nie chciałabym robić, aby nie psuć Wam lektury. Opowieść jest pasjonująca, akcja mknie jak burza, padają kolejne trupy, a zabójcy jak nie widać, tak nie widać. Sieć intryg jest gęsta i naszpikowana pułapkami, ale cóż to dla takiego duetu jak Marta i Bartek. Polityka, biznes, czarne charaktery i nieczyste interesy – wszystko znajdziecie w książce Mariusza Zielke. Doskonałe kreacje bohaterów i niezwykły, oryginalny pomysł na fabułę to wyraźne atuty tej powieści. Tytułowa formacja trójkąta to jedno z określeń występujących w wykresach instrumentów finansowych, ale również znajdujemy jego odzwierciedlenie w trójce głównych bohaterów, którymi są Marta, Bartek i Greg.
„Formacja trójkąta” to doskonale napisany thriller sensacyjny, świetnie wpisany w polskie realia, odsłaniający absurdy i drugie oblicze elity. Doskonała książka – polecam!
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/11/formacja...