Boginią być

Recenzja książki Partholon: Urodzona bogini - tom I
Czas płynie szybko, dla niektórych nawet zbyt szybko. Nim człowiek się obejrzy z dzieciństwa przechodzi w nastoletni okres buntu, a potem jakoś tak nadchodzi dorosłość i jeszcze szybciej mkną wskazówki życiowego zegara. Mityczna kraina Parthalonu wcale nie jest wolna od tego procesu, chociaż wydaje się całkowitym przeciwieństwem świata w jakim żyła Shannon,teraz właśnie to miejsce jest domem dla niej. Natomiast jej bliscy z Oklahomy stali się rodziną dla kogoś, kto część swoich korzeni właśnie ma po drugiej stronie rzeczywistości. Osiemnaście lat to szmat czasu, ale czasem mija prawie niepostrzeżenie, szczególnie gdy upływa w szczęściu i spokoju, dając wiarę w kolejne równie piękne dni. Jednak niekiedy przeznaczenie przygotowuje całkiem inną ścieżkę, taką której nikt nie bierze pod uwagę ...

Morrigan Parker nie jest nikim niezwykłym, właśnie przed nią nowe wyzwanie - wyjazd na studia, ale nim to nastąpi przed dziewczyną wakacje, no i osiemnaste urodziny. Nikt nie spodziewa się żadnych niespodzianek, ale one pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Dlaczego nastolatka nagle dostrzega i słyszy w zwiedzanej jaskini to, czego nie widzą inni? Złudzenie czy może całkowicie coś innego kryje się w tym miejscu ... albo samej Morrigan? Kim tak naprawdę jest wnuczka Parkerów?

Droga życiowa Myrny była znana od chwili jej narodzin, a może nawet wcześniej. Córka wielkiego szamana i wybranki Epony na pewno pójdzie w ślady swoich rodziców,a szczególnie swojej wielkiej matki. Tak jak poprzedniczki będzie sławiła w świątyni boginię, przecież została przez nią naznaczona ...

Dwie dziewczyny urodzone w tym samym czasie, nie bliźniaczki, lecz podobne do siebie w każdym calu. Ich matki również były takie same, przynajmniej zewnętrznie, poza tym różniło je wszystko. Jaka przyszłość czeka ich córki? Parthalon i Oklahoma wydają się zbyt od siebie oddalone od siebie, jedna z nich żyje w świecie mitycznym, druga w tym jak najbardziej realnym. Jednak czy naprawdę ich ścieżki nigdy nie spotkają się? Morrigan nie zna tajemnicy swego pochodzenia, natomiast Myrna zdaje sobie sprawę doskonale jakie obowiązki nakłada na nią dziedzictwo przodków. Co przyniesie dorastanie ze świadomością, że dalsze życie jest już dokładnie zaplanowane? Jak zachować się kiedy okazuje się, iż nic, poza miłością rodziny, nie jest takie jak się wydawało? Kiedy ma się osiemnaście lat podejmowanie decyzji przychodzi łatwo, nawet jeżeli są one całkowicie sprzeczne z planami wszystkich wokół ...

"Urodzona bogini" to nowa odsłona losów Shannon i Rhiannon, a raczej kolejnego pokolenia czyli ich córek. Autorka po raz kolejny zaprasza czytelnika do mitycznej krainy i stanu Oklahoma, miejsc gdzie już wcześniej toczyła się akcja, jednak tym razem młode bohaterki stają przed innymi problemami niż poprzedniczki. Zamiast walki są życiowe lekcje i odkrywanie prawdy o sobie samych, wbrew pozorom obie mają sekrety, które czekają na ujawnienie. Jeżeli wcześniejsze tomy nie zostały jeszcze przeczytane, można lekturę uzupełnić później i rozpocząć poznawanie Parthalonu od pierwszej części "Urodzonej bogini", będącej najnowszą porcją przygód postaci z pogranicza mitów i rzeczywistości. P.C. Cast wraca do bohaterów już znanych z wcześniejszych książek, ale na pierwszym planie są nowe osoby, a wcześniejsze perypetie stanowią tło dla dalszego ciągu wydarzeń. Spora dawka dobrego humoru, trochę refleksji i niezwykłe przygody o jakich czasem się marzy stanowią doskonałą odskocznię od zwykłej codzienności. W końcu kto nie lubi świata gdzie wszystko zdarzyć się może?
0 0
Dodał:
Dodano: 24 XI 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 206
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 46 lat
Z nami od: 09 I 2010

Recenzowana książka

Partholon: Urodzona bogini - tom I



Morrigan Parker w dniu osiemnastych urodzin poznaje prawdę o swoim pochodzeniu. Nie jest zwykłą dziewczyną z Oklahomy, lecz córką potężnej Rhiannon, kapłanki bogini Epony. To dlatego nie umiała znaleźć wspólnego języka z rówieśnikami. Podczas wycieczki do pobliskich jaskiń Morrigan ścigają tajemnicze szepty. Nazywają ją Nosicielką Światła, przekonują, że posiada boski dar odziedziczony po matce. T...

Ocena czytelników: 3.7 (głosów: 5)