Muzycznych biografii jest na moim koncie coraz więcej, bo i coraz więcej książek o tej tematyce powstaje i są to często biografie wielkich zespołów i legend muzyki. Jednak jest gatunek muzyczny, który można uznać za niedoceniony. Jest to reggae. Ten rodzaj muzyki nie jest puszczany w radio, ani popularyzowany w mediach. Mało jest też wokalistów wykonujących ten gatunek, którzy osiągają tak wielką sławę jak wokaliści popu czy rocka. Jednak wśród wielu osób jedna zdołała się wyróżnić i podbić serca fanów reggae na całym świecie. Jest to Bob Marley.
Marley jest najbardziej znanym wykonawcą reggae na świecie, to właśnie za jego sprawą ten gatunek zdołał wybić się i zdobyć grono wielbicieli szerszej publiczności. Mnóstwo osób wciąż żałuje śmierci tego legendarnego muzyka i trzeba przyznać szczerze, że do tej pory nie ukazał się jeszcze godny zastępca, lub choćby wokalista, który zdołałby choć w połowie dobić sukcesu Marleya.
Bob Marley nie miał łatwego dzieciństwa. Był dzieckiem mieszanego małżeństwa, co sprawiło, że nigdy do końca nie czuł się przynależny do żadnej z grup. Jego talent i charyzma sprawiły, że został zauważony i doceniony. Uznanie zdobył będąc najbardziej utalentowanym propagatorem reggae. Jednak to co oczarowało fanów na całym świecie, to także w dużej mierze usposobienie Marleya. Muzyk znany był ze swojego optymizmu, z tego ,że potrafił cieszyć się dosłownie wszystkim, był skromny, nie lubił pieniędzy, nie zważał na luksusy. Liczyła się dla niego tylko duchowość i uczucia, ważne były dla niego emocje, doceniał piękno świata, cieszył się każdą chwilą.
Bob Marley zmarł przedwcześnie w 1981 roku, ale jego legenda jest nadal żywa. Autor opisuje dokładnie losy jego rodziny, jego twórczość i życie. Te obfituje w wiele wydarzeń. Marley zmagał się z nieuleczalną chorobą, ale nigdy nie stracił swego optymizmu. Mimo, że dotąd reggae nie jest popularne, on sam jest legendą i wciąż niedoścignionym wzorem. Choć nie pozostawił po sobie testamentu, chciał by wszystkie jego prawa autorskie przeszły w posiadanie jego bliskich, z którymi bardzo się liczył. Był bardzo rodzinny i propagował miłość, dobro i wolność, te tematy zresztą były głównymi i przeważającymi w jego muzyce.
W Polsce muzyka reggae nie jest za bardzo popularna, choć to ostatnio zmieniło się za sprawą młodego wykonawcy tego gatunku Kamila Bednarka, który wielokrotnie powtarzał, że to właśnie Bob Marley jest jego idolem i wzorem. Takich osób zainspirowanych jego życiem jest więcej. Jednak oprócz samej biografii Marleya, autor wprowadza nas w pewien sposób w historię Jamajki, w aspekty polityczne i sytuacje tamtejszej ludności. Nie od dziś wiadomo, że to kraj biedny, ludzie cierpią tam na brak pracy i środków do życia, a mimo to jest to jednocześnie jeden z najcieplejszych i najbardziej pogodnych, jeśli chodzi o usposobienie narodów na świecie.
Choć pewnie większość ludzi nie interesuje się tym wokalistą ze względu na muzykę jaką wykonywał, to ja jednak jestem jego ogromną fanką. Zarówno jego twórczość jak i poglądy są spójne z moimi i myślę, że warto przeczytać tę biografię choćby z uwagi na Marleya jako człowieka. Jest to lekka i bardzo rzetelna biografia warta uwagi.