Dalszy ciąg losów Bliss...

Recenzja książki Wilczy pakt: część 1
"Wilczy Pakt" to początek czterotomowej serii uzupełniającej do cyklu "Błękitnokrwiści" Melissy de la Cruz. Nie spotkamy tu jednak Jacka, Schuyler czy Olivera. Tym razem główna bohaterką jest Bliss.

Dziewczyna otrzymała od swej matki, Allegry Van Allen bardzo ważne zadanie - sprowadzić i ujarzmić piekielne ogary. Jest to zadanie niezwykle trudne, gdyż wilki są niezwykle agresywne i naprawdę ciężko je odnaleźć. Jednak Bliss nie jest jedyną bohaterką, która musi podejmować trudne, niebezpieczne decyzje. Pojawiają się nowe postaci, jak Lawson, młody wilk, który po ucieczce z Dziewiątego Kręgu musi wypełnić przeznaczenie i ocalić wilki przed klątwą. Czy obojgu uda się wypełnić zadania?

Bardzo duży plus dla autorki za sam pomysł na napisanie uzupełnienia. Świetne jest to, że poznajemy świat błękitno- i srebrnokrwistych z zupełnie innej strony. Ich historia nie jest najważniejsza, zapoznajemy się ze szczegółami, początkami mrocznej strony świata.

Akcja jest dramatyczna, zostajemy wręcz wrzuceni w sam środek walki pomiędzy ogarami, a wilkami. Te ostatnie pragną odzyskać wolność jaka mieli ich przodkowie, Pretorianie. Autorka stara się budować napięcie u czytelnika, jednak nie zawsze jej się to udaje. Troszeczkę zabrakło mi większego zaangażowania i pasji w opisach walk, zasadzek i podstępów. Widoczna dramaturgia wnosi wiele, jednak nie wystarczająco, aby porwać czytelnika i zabrać w niesamowitą przygodę pełną epickich bitew i fascynujących stworzeń.

Dodatkowym plusem są wątki miłosne. W książkach typu paranormal romance niezwykle rzadko zdarza się, aby romantyczne wstawki opierały się głównie na cierpieniu i stracie. Są to aspekty niezwykle pasjonujące i interesujące. Zachęcają do marzeń, zwłaszcza, gdy istnieje cień szansy na powrót ukochanej osoby i jej ocalenie. Świetne jest to, że nie ma tu miejsca na sielankową, beztroską zabawę pełną ckliwych i mdłych dialogów oraz tandetnych zachowań.

Podsumowując "Wilczy Pakt" jest książką świetną na mroźne wieczory, podczas których chcemy miło i przyjemnie spędzić swój czas. Nie jest to powieść wybitna, mądrości płynącej z cytatów również jest niewiele, jednak mam nadzieję, że kolejne tomy ukażą się jak najszybciej. Polecam!

Więcej moich recenzji na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 13 XI 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 1
Odsłon: 252
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Dodano: 13 XI 2013, 21:58:08 (ponad 11 lat temu)
0 0
W przypadku ocenienia mojej recenzji na minus, bardzo proszę o napisanie komentarza, co się nie podobało, a następnym razem spróbuję się poprawić

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 29 lat
Z nami od: 04 IV 2010

Recenzowana książka

Wilczy pakt: część 1



Uwięzieni w najmroczniejszych głębiach podziemnego świata, Lawson i jego pobratymcy mieli stać się Ogarami Piekieł. Ucieczka na ziemię tylko odwlekła to, co nieuniknione. Mistrz wytropił hordę i odebrał Lawsonowi to, co trzymało go przy zdrowych zmysłach – dziewczynę, którą kochał. Teraz chłopak sam poluje na bestie przed którymi niegdyś uciekał, w próżnej nadziei odzyskania ukochanej. Kiedy Lawso...

Ocena czytelników: 3.71 (głosów: 7)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0