Kilka dni temu przedstawiłam Wam przesympatyczną Cecylkę Knedelek oraz jej smakowity elementarz. Dzisiaj czas na kolejną bardzo mądrą pozycję. Tym razem przepisów tutaj nie znajdziemy, będzie za to całe mnóstwo przeróżnych słów, ponieważ jest to słownik ortograficzny
Błędy, byki, literki, pisownia... Sporo dzieciaczków ma z tym problem, w końcu te wszystkie zasady prawidłowej pisowni nie są wcale takie łatwe do zapamiętania. Dlatego ten właśnie słownik ortograficzny przychodzi Wam, a właściwie waszym pociechom z pomocą
Jak na słownik ortograficzny przystało, w środku znajdziemy alfabetyczny spis przeróżnych wyrazów. Jednak nie jest to wcale taki zwyczajny, nudny słownik. Jest to słownik dla dzieci, co więcej jest to słownik samej Cecylki Knedelek. Napisała go ona dla swoich przyjaciół, a ponieważ dzieciaczki również się do tego grona zaliczają dlatego tym bardziej mogą po niego sięgnąć! A jak to wygląda w środku?
Literki ułożone są oczywiście alfabetycznie. Do każdej z nich, albo raczej z udziałem każdej z nich jest krótkie opowiadanie o Cecylce. Dalej jest jakiś ciekawy i zwariowany obrazek oczywiście z Cecylką i jej przyjaciółmi w roli głównej. Przy każdej ilustracji wypisane są różne wyrazy zaczynające się na daną literkę. Następnie jest oczywiście słowniczek czyli spis bardzo wielu (choć z całą pewnością nie wszystkich) wyrazów. Dalej kolejna literka, kolejne opowiadanie, kolejna ilustracja i spis wyrazów i tak z całym alfabetem
Cała książka ogromnie mi się podoba, jednak jest jeszcze coś, a mianowicie dodatek, który znajduje się pod koniec. A w nim kolejne ciekawe rzeczy, które może nauczyć się nasze dziecko, między innymi kontynentów, kolorów, liczenia, odmian takich jak "trzecia", "pięcioro", "dwuletnia", "jednodniowy", "czteropiętrowy", "para", "trojaczki" itd. Są również dni tygodnia, miesiące, pory roku, czas, pory dnia, święta, zwroty grzecznościowe oraz skróty. Moim zdaniem to naprawdę wspaniały dodatek z całą masą pomocnych i wspaniale obrazujących wszystko ilustracji.
Ja na szczęście nigdy nie miałam jakiś większych problemów z pisownią. Dosyć szybko pojęłam większość zasad obowiązujących w pisowni języka polskiego. Zazwyczaj wiem kiedy pisze się u, a kiedy ó. Kiedy ż, a kiedy rz. Robię to wszystko jakoś tak instynktownie, choć wiadomo, że każdemu zdarzają się jakieś błędy, pomyłki. Mi oczywiście również... Czasem nie wiem jak coś napisać, wtedy faktycznie muszę pogłówkować, zastanowić się... Moim utrapieniem na przykład są wyrazy "na pewno" oraz "w ogóle", często zapominam, że powinno się to pisać osobno. Również "z powrotem" piszę często błędnie czyli razem zamiast osobno. Chociaż wiem, że jest to niepoprawnie, robię to nadal, ale tak jak wspominałam piszę instynktownie, samo tak jakoś wychodzi
Pewnie w moich recenzjach nie raz znajdziecie również sporo literówek. Jednak pisząc na klawiaturze, zdarza się przecież, że palec czasem trafi nie tam gdzie powinien prawda? Do tego piszę często po nocach, uwielbiam tę ciszę, mogę się wtedy skupić, pomyśleć. A, że piszę dosyć szybko, do tego często po ciemku, to i błędy zdarzają się z pewnością często. Jednak ja sama nie specjalnie zawracam na to uwagę u innych, myślę, że zwykłe literówki nie są tak rażące jak na przykład właśnie byki ortograficzne. Po co ten mój cały wywód? A właśnie chodziło mi o to, że nauka ortografii moim zdaniem jest ważna i warto aby nasze dzieciaczki się do niej przykładały. Szczególnie jeśli w planach mają w przyszłości na przykład recenzowanie książek
Rozpisałam się okropnie, ciekawe czy ktoś dobrnie do końca tych moich wywodów
Mimo wszystko muszę koniecznie wspomnieć również o wspaniałej i niezwykle zabawnej grafice oraz porządnym i mocnym wydaniu! A więc obrazki te moim zdaniem idealnie pasują, są ładne, kolorowe, śmieszne, zwariowane. Właśnie takie jakie być powinny. Czcionka jest duża, przejrzysta, więc tutaj również bez zastrzeżeń. Format dość spory, okładka twarda, książka szyta, więc mimo, że dosyć ciężka to i tak z całą pewnością bardzo wytrzymała. Ale dosyć już tego zachwalania, teraz musicie się już sami przekonać czy Wasze zdanie na temat tej pozycji jest takie samo jak moje
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/11/sown...