Pora na ostatnią obrazkową encyklopedię dla dzieci. Tym razem skupimy się na dziedzinie, która nie specjalnie mnie interesuje, za to mojego synka wręcz przeciwnie. Nikodem uwielbia sport. Jak na prawdziwego chłopaka przystało najbardziej lubi piłkę nożną, ale wcale nie pogardzi również jakimś meczykiem siatkówki, koszykówki, hokeja, wyścigami samochodowymi, kolarskimi... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ponieważ rośnie mi w domu prawdziwy fan sportu. Ma to zapewne po swoich dziadkach, bo rodzice raczej nie oglądają jakoś specjalnie takich rzeczy
W książce znajdziemy zagadnienia na temat przeróżnych dyscyplin sportowych. Przeczytamy tutaj o piłce nożnej, rugby, koszykówce, siatkówce, baseballu, golfie, bilardzie, lekkoatletyce, boksie, judo, szermierce, kolarstwie, narciarstwie, saneczkarstwie, alpinizmie, pływaniu, żeglowaniu, lotnictwie, jeździectwie, sportach ekstremalnych... Oczywiście nie wymieniłam Wam jeszcze wszystkiego
Pisałam Wam już o "nauce" oraz ludzkim "ciele". Oczywiście ta książka nie różni się za bardzo od pozostałych z tej serii. Standardowo znajdziemy tutaj podział na różne dziedziny tym razem sportowe. W każdym z tych działów znajduje się po kilka pytań oraz odpowiedzi na nie. Do tego ramki "nie do wiary" czyli dużo zaskakujących ciekawostek. Bo czy wiedzieliście na przykład, że w badmintonie lotka może lecieć z prędkością 300km/h? Albo, że najdłuższy mec krykieta trwał aż 10 dni? A najdłuższy pojedynek bokserski trwał 110 rund i zakończył się remisem, najkrótszy natomiast trwał sekundę i zakończył się nokautem...
Mogłabym Wam tak wymieniać i wymieniać. Już nie raz wspominałam, że w tego typu książkach mnie zazwyczaj najbardziej interesują właśnie różne takie ciekawostki, statystyki itp. Tak naprawdę nie wnosi to do mojego życia niczego ważnego, nie uczę się też niczego przydatnego i zazwyczaj nawet nic z tego nie zapamiętuję, ale mimo wszystko czytanie takich rzeczy sprawia mi przyjemność
Ale ja ogólnie uwielbiam wszelkiego rodzaju encyklopedie i powiem szczerze, ze cieszę się z każdej na równi z moim dzieckiem
Moim zdaniem jest to naprawdę fajne kompendium wiedzy. Mimo sporej ilości grafiki i pytań, wszystko jest takie klarowne i czytelne. Zapisane w ciekawy sposób dzięki czemu dziecko nie zanudzi się przy czytaniu. Jest tutaj jednak sporo różnych dat oraz liczb opisujących różne rekordy itp. Tym razem zgadzam się z sugerowanym wiekiem do jakiego skierowana jest ta pozycja. Myślę, że fani sportowi w wieku 7+ będą zadowoleni z takiego zbioru pytań i odpowiedzi dotyczących wszelkiego rodzaju sportów
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/11/spor...