"Cienie sukuba" to już piąty tom przygód Georginy, sukuba czerpiącego energię życiową z seksu. Co tym razem dzieje się w życiu Georginy ?? Jakie przygody zafundowała jej autorka, Richelle Mead ??
Tym razem Georgina cierpi. Jej były, Seth przygotowuje się do ślubu z Maddie. Sukub jest załamany. Jej chwile słabości wykorzystuje jakaś tajemnicza moc. W chwilach smutku Georgina słyszy "syreni śpiew". Coś próbuje ją schwytać w swe sidła. Tylko co ??
Bardzo mi się podobały momenty w których widzimy historię Georginy. Dowiadujemy się nieco więcej o jej przeszłości. Każde wspomnienie pochodzi z innego okresu jej życia.
Jak chyba w każdej sukubiej części, tak i w tej, należą się ogromne brawa za dynamikę akcji. Dzieje się i to dużo, a każda następna strona jest ciekawsza od poprzedniej.
Pani Mead nie zapomina o motywie humorystycznym. W ten sposób obserwujemy zauroczenie Cody'ego gotką Gabrielle. Gabbie wie czego chce, natomiast Cody jest w jej towarzystwie zmieszany i nieśmiały. Czy uda im się być razem ?? Sprawdźcie koniecznie !! Dobry humor gwarantowany
Mimo wszystko ta część zdecydowanie różni się od poprzednich. Czym ?? Otóż mamy tu odrobinę filozofii. Głowna bohaterka zastanawia się nad swoim życiem. Czy rządzi nim przeznaczenie czy przypadek ?? Czemu zawsze jej przytrafia się coś złego ?? Czemu to zawsze na nią coś poluje ?? Sukub stawia sobie wiele pytań. Czy otrzyma na nie odpowiedzi ??
Bardzo spodobał mi się fragment uwięzienia głównej bohaterki. Ciekawa jestem jak moi znajomi zachowywaliby się gdybym nagle zniknęła. Czy by mnie szukali ?? Co robią kiedy ich nie widzę ?? Myślę, że czasem każdy z nas chciałby mieć wzgląd na wszystkich, tak jak miała to Georgina w tej części.
Podsumowując książka ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów ( których chyba w tym przypadku nawet nie ma
). Szczerze polecam każdemu !!
Więcej moich recenzji znajdziecie na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com