Czas honoru. Przed burzą

Recenzja książki Czas honoru. Przed burzą
Ostatnio recenzowałam pierwszą część serii "Czas Honoru", opartą na podstawie scenariusza serialu o tym samym tytule. Tak jak poprzednia, tak i tę część stworzył Jarosław Sokół, autor zarówno literackiej jak i telewizyjnej wersji tej historii. Także i w tym przypadku, jest ona oparta na faktach autentycznych, choć jak poprzednio, nie zabrakło w niej nowych, dodanych przez autora wątków, wydarzeń i faktów historycznych. "Przed burzą" została tez wzbogacona o nowe wątki i bohaterów co czyni ją jeszcze bardziej rozbudowaną i wciągającą niż pierwsza część serii.
Tym razem książka rozpoczyna się w roku 1943 roku, a więc wydawałoby się, że wojna w końcu zmierza ku końcowi. Nasza wiedza historyczna, od razu nasuwa nam myśl, że do jej końca pozostały teoretycznie dwa lata, a więc bohaterowie dążą ku wolności. Jednak dla nich walka staje się coraz bardziej zacięta, a przeżycie jest celem coraz trudniejszym do zdobycia. Polska okupowana jest zniszczona, panuje terror i nie widać jego końca. Nadzieją są "cichociemni", którzy skutecznie umacniają polskie podziemie. Głównym punktem jest walka z szefem Gestapo Larsem Rainerem, przeciwnikiem trudnym i okrutnym. W tej części zdecydowanie nie zabraknie walk, wywiadów, działań partyzanckich i akcji dywersyjnych. Akcja powieści toczy się w czasie masakry na Wołyniu, powstania Warszawskiego w Getcie i innych.
Na czele dywersantów znów stają czterej przyjaciele, jednak tym razem w nowych rolach. Ze zwykłych młodych mężczyzn, musieli stać się doświadczonymi i sprytnymi oficerami, gotowymi na wszystko w obronie ojczyzny. Bronek zostaje egzekutorem, Janek fałszerzem dokumentów, Michał oficerem wywiadu a Włodek szefem komórki łączności z Londynem. Razem dążą ku wyzwoleniu Polski, jednocześnie starając się pogodzić okrutną wojnę, z życiem prywatnym, które choć naznaczone śmiercią, nie zniknęło całkowicie.
Każdy z nich doświadcza zniecierpliwienia, rezygnacji, braku nadziei i wiary w lepszą przyszłość. Jednocześnie zakochują się, cieszą małymi chwilami wytchnienia i walczą o szczęście w niełatwej rzeczywistości. Świadomość, że postacie książkowe są odzwierciedleniami realnych osób, sprawia, że lektura jest jeszcze bardziej emocjonująca, bardzo wzrusza i wywołuje współczucie ale i złość na sytuację w jakiej przyszło żyć bohaterom. Z tego też powodu nie jest to lektura łatwa, choć ważna.
Podobnie jak pierwsza część, tak i ta przysparza wielu trudnych chwil z książką. Od lektur tego typu trudno zdystansować się choć na chwilę, mając świadomość, że to poniekąd autentyczne fakty. Jednak to w jaki sposób wykreowane zostały postacie, pomaga także cieszyć się małymi chwilami wytchnienia, jakich doświadczają bohaterowie. Razem z nimi przechodzimy przez trudne chwile i trzymamy kciuki za każdą akcję, a tych jest nie mało. Na pewno jest to świetnie napisana i zbudowana powieść. Dowiedziałam się z niej mnóstwa szczegółów dotyczących wojny i ważnych wydarzeń wojennych, przypomniałam sobie ważne momenty w historii Polski i daty, które trzeba pamiętać. Cała seria jest według mnie idealna dla każdego kto chce uzupełnić lub poszerzyć swoją wiedzę z tego okresu, ale i dla fanów serialu i osób, które swoje zainteresowanie tematem lubią uzupełniać za pomocą wielu źródeł, także telewizji i literatury. Naprawdę warto sięgnąć.
0 0
Dodał:
Dodano: 14 X 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 175
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 34 lat
Z nami od: 26 VIII 2013

Recenzowana książka

Czas honoru. Przed burzą



Rok 1943. W okupowanej Polsce nasila się bezwzględny terror. Jednocześnie napływ świetnie wyszkolonych w Anglii "cichociemnych" - specjalistów od dywersji i sabotażu umacnia polskie podziemie. Czas honoru. Przed burzą opowiada losy czterech spośród nich: egzekutora Bronka Woyciechowskiego, fałszerza dokumentów Janka Markiewicza, oficera wywiadu Michała Konarskiego oraz jego starszego brata Władka,...

Ocena czytelników: - (głosów: 0)