"Krucha jak lód" to już trzecia powieść Picoult, którą przeczytałam. Książka ta jest to obyczajowa powieść, jak to ma w zwyczaju autorka, dotyczy tzw. trudnych spraw. Opowiada o problemach rodzicielskich, chorobie córki, która sprawia, że kochająca ją matka w trosce o jej dobro jest w stanie poświęcić nawet swoją najlepszą przyjaciółkę, a także ogólne dobro rodziny. Rodzice zaabsorbowani poważną chorobą córeczki nie dostrzegają, że ich druga córka także ma problemy, co sprawia, że zaczyna ona się okaleczać i wywoływać wymioty.
Jest to cudowna opowieść o poświęcającej życie córce matce, życiu rodzinnym, problemach takich samych, jakie towarzyszą nam w życiu codziennym. Autorka w świetny sposób przeplata między sobą różne wątki, opowiadając wszystko przez pryzmat patrzenia wielu osób, pojawia się wiele zaskakujących sytuacji, do samego końca jest się niepewnym, co będzie dalej. Jest to powieść, którą czyta się jednym tchem, z emocjami, czasami wzruszająca, czasem śmieszna. Uważam, że jest warta przeczytania dla każdej kobiety.