Tajemnica Tudora

Recenzja książki Sekret Tudorów
Epoka intryg, zdrad, spektakularnych karier i niespodziewanych upadków, naznaczona przez katowski topór i miecz, ale i wspaniałe bale. Epoka krwawa, lecz i będąca złotym wiekiem Anglii, niezapomniana, jej echa wciąż są obecne, pomimo, że upłynęło kilka stuleci. Epoka rodu, skupiającego jak w soczewce wszystkie zalety oraz wady ówczesnych czasów i stanowiącego niewyczerpane źródło dla twórców literackich i filmowych. Epoka, w jakiej korona nie chroniła przed ścięciem, bycie królewską żoną często kończyło się położeniem głowy na katowskim pieńku, a popadnięcie w niełaskę oznaczało jedno - śmierć! W takich czasach niełatwo przeżyć, szczególnie gdy jest się sierotą, podrzutkiem i wchodzi się na drogę gdzie zbrodnia i brak litości jest zwyczajowym środkiem do osiągnięcia celu.

Królewski dwór może olśniewać, szczególnie kiedy wcześniej nie wychylało się nosa poza rodzinne hrabstwo, ale zachwyty nad przepychem to jedno, a tęsknota za tym, co znane, to całkiem inna historia. Brendan Prescott z własnej woli nie stał się gościem tudorowskiego pałacu, lecz sługa nie dyskutuje z "życzeniami" swego chlebodawcy, szczególnie gdy jest nim ród Dudley`ów. Wiejska sielanka szybko wydaje się odległymi czasami, szczególnie, gdy trzeba być na każde skinienie Roberta Dudley`a, który znajduje się w samym środku dworskiego huraganu, mogącego w jednej chwili zniszczyć człowieka lub wynieść go na szczyty. Tajemnice, intrygi, knowania, są na porządku dziennym i trudno od nich uciec, a już na pewno nie będzie dane, trzymanie się z daleka od dworskich rozgrywek, Brendanowi. Młodzieniec szybko przekonuje się jak wysoko sięgają spiski i, że są rozgrywką codzienną i toczoną przez wszystkich. Taka wiedza wcale nie pomaga uniknąć niebezpieczeństwa, zwłaszcza wtedy kiedy ma się do wypełnienia tajną misję i to podwójnie sekretną. Trudno jest spełnić oczekiwania swego pana, gdy osoba, wobec jakiej skierowane są zabiegi nie jest chętna, a na dodatek nie ufa się swojemu mocodawcy. Brendan zostaje postawiony przed niełatwym wyborem - uwierzyć obcym ludziom czy tym, którzy już nieraz zawiedli go? Prescott nie spodziewał się, iż w tak krótkim czasie jego egzystencja odmieni się diametralnie, jest coś jeszcze - okazuje się, że jego osobę również otacza jakaś tajemnica. Co może skrywać przeszłość podrzutka i sieroty, wychowanego na służącego? Informacja ta intryguje wielu, w tym doradcę księżniczki Elżbiety Tudor i ciotkę króla. Jedyny człowiek mogący udzielić jakichkolwiek informacji niestety już nie żyje ...

Kiedy lawiruje się pomiędzy dwoma wrogimi stronami, a stawką jest królewska korona, zdradę podaję się na śniadanie, obiad upływa pod znakiem spisku, natomiast śmierć na kolację nie jest niczym nadzwyczajnym. W takich okolicznościach indywidualizm raczej nie jest wskazany, ale czy można zdać się na niedawno poznanych znajomych? Jeżeli wrogowie depczą po piętach, niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku, to każda wyciągnięta dłoń z pomocą jest cenniejsza niż złoto. Tron, spisek, umierający król i bezwzględna walka o jego schedę, te wszystkie sprawy otaczają Brendana Prescotta i co więcej, w każdą z nich jest zamieszany, jak głęboko - to dopiero musi sam odkryć. Kilka dni wcześniej był nikim więcej niż chłopcem stajennym, teraz interesują się nim książęta, a jego osoba wzbudza ogromne emocje ... Dlaczego sierota podrzucony na próg prowincjonalnego kościoła interesuje arystokratów?

Umarł król! Niech żyje królowa! Pytanie tylko kto nią jest? Jane czy Maria? Jaką rolę odegra Elżbieta Tudor i Brendan Prescott? Epoka nie sprzyja kobietom na tronie, szczególnie kiedy ród Dudley`ów ma na niego ochotę ...

"Sekret Tudorów" wybrałam do czytania z prostego powodu - okres panowania dynastii Tudorów ciekawi mnie od lat. Tym razem autor w tło historyczne wplótł wydarzenia fikcyjne, a losy autentycznych postaci powiązał z bohaterami wymyślonymi przez siebie. Akcja książki rozgrywa się w krótkim okresie czasu, co sprawia, że już po kilku stronach fabuła zaczyna toczyć się w szybkim tempie, jednak nie traci na tym ani intryga, ani sama opowieść. Zręczne powiązanie fikcji z prawdą historyczną sprawia, iż zacierają się granice pomiędzy fantazją C.W. Gortnera a faktami, szczególnie, że ta druga idealnie pomysłami na wątki komponuje się z klimatem epoki. "Sekret Tudorów" zawiera w sobie sekrety królewskie, bezwzględną walkę o władzę, intrygi polityczne i szpiegowskie oraz bohaterów, okazujących się mieć w zanadrzu tajemnicę, jakiej nikt się nie spodziewał. Książka autorstwa C.W.Gortnera nie jest historycznym zapisem epoki, ale ich fabularną wersją, w jakiej nie zabrakło szybkiego tempa akcji i postaci, których perypetie ciekawią, a zakończenie pozostawia pole do popisu dla wyobraźni.
0 0
Dodał:
Dodano: 07 X 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 172
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 46 lat
Z nami od: 09 I 2010

Recenzowana książka

Sekret Tudorów



Czasy Tudorów były epoką intryg, spisków i... szpiegów.Lato 1553 roku. Brendan Prescott, sierota, wychowuje się w domu potężnej rodziny Dudleyów. Prescott zostaje wysłany na dwór królewski, gdzie przychodzi mu wypełnić tajną misję w służbie tajemniczej siostry króla – księżniczki Elżbiety. Wkrótce zostaje podwójnym agentem, wstępując do służby protektora Elżbiety, Williama Cecila, który w zamian p...

Ocena czytelników: 4.83 (głosów: 6)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0