Jak kura zgubiła pióra. Szlaczki i znaczki

Pamiętacie jak pisałam Wam o pewnej bardzo sympatycznej książce, w której główną bohaterką była Kura Adela? Jeśli nie to zaglądnijcie TUTAJ, bo dzisiaj mam coś dla fanów tejże właśnie kurki

Tym razem nasza kura zabierze nas w świat szlaczków i znaczków. Tak jak w przypadku opowiadania, o którym wspominałam niedawno tak i tutaj skupimy się wyłącznie na literkach B, D, P. Książeczka ta przeznaczona jest dla dzieci powyżej 6 lat, ale już od razu mogę powiedzieć Wam, że nie do końca się z tym zgadzam, jednak o tym za chwilę

W środku znajdziemy różne zadania do wykonania. Oczywiście skupiamy się tutaj właśnie na szlaczkach. Dziecko będzie musiało porobić różne zawijaski, fale, zygzaczki, kreseczki, kółeczka... Będzie trochę kolorowania, łączenia kropek, szukania różnic, rysowania według wzoru, ozdabiania, odszukiwania literek oraz nauki pisania B, b, D, d, P, p.

Całość jet naprawdę świetna. Zadań niestety nie ma zbyt wiele, nad czym bardzo rozpaczam, bo niezwykle spodobała mi się ta książka. W środku oprócz ciekawych ćwiczeń znajdziemy również całą masę bardzo kolorowej i wesołej grafiki, która z pewnością przyczynia się do atrakcyjności tej książeczki. Przyciąga ona wzrok i jestem pewna, że każde dziecko z ogromną przyjemnością po nią sięgnie. Dzięki tym zadaniom dziecko poćwiczy sobie rączkę, zacznie powoli uczyć się nauki pisania, nauczy się kilku literek. Chociaż powiem szczerze, że trochę mi szkoda, że literki te nie są ułożone alfabetycznie. Bardzo fajne mogłoby być to gdyby zamiast B, D i P moglibyśmy znaleźć tu A, B i C W taki sposób można by zebrać naprawdę pokaźną biblioteczkę z Kurą Adelą w roli głównej...

Wspominałam jeszcze, że nie do końca zgadzam się z wiekiem, do którego przeznaczona jest ta zadaniówka. Wydaje mi się, a nawet wiem o tym, że z wieloma zadaniami stąd poradzi sobie również nieco młodsze dziecko. Mój 5-latek na przykład bardzo się przyłożył i sporo z tych zadań pięknie uzupełnił. Z niektórymi co prawda nie umie sobie jeszcze poradzić, ale to z pewnością kwestia czasu. Niedługo znowu wrócimy do tej książeczki, aby uzupełnić to co teraz jeszcze "nam" nie wychodzi...



Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/09/jak-...