Pewnie teraz zastanawiacie się skąd taka książka w moich rękach... Powiem Wam, że nie, Nikodem wcale nie zaczął nagle interesować się modą i projektowaniem sukienek
Nie wzięłam tej książki ze względu na niego. Jednak od początku przyciągnęła ona mój wzrok i pomyślałam sobie, że pewna kilkuletnia dziewczynka będzie nią zachwycona. Chodzi mi o Nikusiową kuzynkę. Mała uwielbia te wszystkie dziewczęce zabawy i inne sprawy, wszystko co lalkowe, księżniczkowe i różowe jest najlepsze
Wiec jestem w 100% pewna, że na widok tej książeczki oszaleje z radości
W środku znajdziemy podział na kreacje wieczorowe, ubrania na co dzień, na dobranoc, wakacyjne ciuszki oraz dodatki. Jednak nie znajdziemy tutaj informacji na temat strojów, ich doboru itd. Tutaj główną rolę grają szablony, które posłużą małej projektantce do tworzenia wspaniałych kreacji
Na początku znajduje się szablon modelki, który przyda się przy dalszej zabawie. Za każdym razem chcąc zaprojektować jakiś strój należy odrysować najpierw modelkę. Tutaj bardzo fajne jest również to, że modelki są aż cztery. Wystarczy do ciała dorysowywać głowę innej modelki
Kiedy mamy już modelkę czas zacząć tworzyć. Szablonów jest kilka, w każdym z nich po kilka różnych ubrań i dodatków. Są sukienki wieczorowe, pantofelki, koraliki. Są ubrania na co dzień takie jak jeansy, katana, leginsy, trampki. Są też stroje na noc czyli piżamka, koszula nocna czy szlafrok. Ale mamy też ubiór na plażę na przykład krótkie spodenki, letnią sukienkę, strój kąpielowy, klapki i okulary przeciwsłoneczne. Na końcu natomiast jest masa dodatków takich jak kapelusze, aplikacje na ubrania, torebki i różne buty...
Jak widzicie jest tego naprawdę sporo, ubrania te można łączyć na przeróżne sposoby. Niby nie ma tego wcale tak wiele, ale kombinacji jest wiele, a wyobraźnia dziecka nie zna granic więc jestem pewna, że książka ta przez długi, długi czas wcale się nie znudzi
Niby ma tylko 24 strony strony, ale mimo tego jest duża i dosyć gruba. Jej format jest spory, a kartki usztywniane. Nie zupełnie twarde, ale też nie miękkie, raczej takie elastyczne dzięki czemu wspaniale spisują się jako szablony
Dużym plusem jest również to, że kartki znajdują się na sprężynie dzięki czemu dziecko nie będzie miało problemu z przeglądaniem książki i z odrysowywaniem szablonów. Książka z pewnością nie będzie mu się zamykała.
Ja jestem oczarowana tą pozycją. Sama jako dziecko miałam fazę na projektowanie ubrań. Tylko wtedy nie miałam do pomocy takiej świetnej książki. Musiałam zdać się na siebie i sama rysowałam zarówno modelkę jak i jej kreacje. Teraz autorzy prześcigają się w coraz to lepszych, bardziej pomysłowych i bardziej pomocnych książkach dla dzieci. Powiem Wam jak najbardziej szczerze, że ta pozycja nie jest może jakoś specjalnie edukacyjna, ale zdecydowanie wspomaga ona wyobraźnię, zmusza do kreatywności i zapewne dziecku masę zabawy. Aż sama mam ochotę coś zaprojektować
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/09/swia...