Zabójczy Sekret

Recenzja książki Sekret Julii
Julia mieszka teraz w Punkcie Omega i uczy się panować nad nowo odkrytymi mocami. Zbliża się wojna i wszyscy się do niej szykują. Tymczasem na Adamie prowadzone są testy, żeby odkryć, czemu nie odczuwa skutków dotyku Julii. Odkrycie jakie nastąpi, wiele zmieni. Sekret głównej bohaterki na razie pozostaje w tajemnicy, ale co jeżeli wszystko się wyda?

Historia rozpoczyna się dwa tygodnie po wydarzeniach opisanych w pierwszym tomie. Już od początku czuć napięcie między bohaterami i ich nerwową postawę. Julia, tak samo jak w poprzednim tomie, czuje się odpowiedzialna za wszystkie wydarzenia, uważa się za gorszą, użala nad sobą i widać, że jest słabą postacią. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron, dziewczyna mocno mnie denerwowała. Dopiero potem jej postawa się zmieniła i zrozumiała, że swoim postępowaniem nic nie wskura i musi zacząć działać, jeżeli chce stworzyć lepszą przyszłość. Trzeba naprawdę wczuć się w tą historię, aby zrozumieć Julię.

W "Sekrecie Julii" rozpoczyna się miłosny trójkąt. Powraca Warner do którego główna bohaterka mocno się przywiązuje, a początkowe sceny wątku miłosnego wydały mi się lekko przesłodzone. Nie przepadam za tym, kiedy romans bohaterów opiera się na zasadzie, że raz się z kimś jest, potem nie, dwie osoby znów wracają do siebie, pojawiają się wątpliwości, i tak dalej. Na szczęście taki rozwój wydarzeń trwał stosunkowo krótko.

Ponownie spotykamy się z przekreślonymi zdaniami, czyli niechcianymi myślami głównej bohaterki. Lektura pełna jest przemyśleń Julii, które są naprawdę trafne i mogą odnosić się także do współczesnego świata. Rozwinięty zostaje także temat energii, którą posiadają niektórzy ludzie. Moje pierwsze skojarzenie jakie pojawiawiło mi się w związu z tym tematem to x-meni. Każdy w punkcie omega ma jakąś moc. Może to być uzdrawianie, czy też niewidzialność, prąd płynący w żyłach. Jest tego naprawdę dużo i takie postaci uatrakcyjnią tą historię.

Dużo dowiadujemy się o świecie, który został tak zniszczony i jak do tego doszło. Autorka przybliżyła nam też obraz Warnera, który jak się okazało nie jest wcale tak złym człowiekiem, jak został namalowany w pierwszej części. W powieści jest on co prawda czarnym charakterem, ale od samego początku kibicowałam właśnie jemu i uważam, że jest on zdecydowanie ciekawszą i lepszą postacią od Adama, mimo tych wszystkich złych rzeczy, które uczynił.

Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Autorka stworzyła nie tylko oryginalną, ale też ciekawą i intrygującą powieść. Lektura zaostrzyła mi tylko apetyt, aby poznać kolejne przygody Julii i dowiedzieć się, jak to wszystko się zakończy. Moim zdaniem "Sekret Julii" jest książką lepszą od swojej poprzedniczki i mam nadzieję, że kontynuacja będzie równie dobra lub jeszcze lepsza.


http://ksiazki-patiopei.blogspot.com/2013/09/zabojczy-sekret...

Za możliwość poznania dalszych losów Julii, serdecznie dziękuję wydawnictwu Otwarte
0 0
Dodał:
Dodano: 08 IX 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 284
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 27 lat
Z nami od: 03 VIII 2012

Recenzowana książka

Sekret Julii



Premiera: 17 lipiec 2013 Julia uciekła do Punktu Omega. Miejsca dla takich ludzi jak ona – ludzi z nadprzyrodzonymi zdolnościami – siedziby rebeliantów. Tym samym, uwolniła się od Komitetu Odnowy i ich planu wykorzystania jej jako broni. Teraz może kochać Adama, lecz on nigdy nie będzie wolny od jej śmiertelnego dotyku. Albo od Warnera, który chce od Julii więcej niż kiedykolwiek sądziłeś. W...

Ocena czytelników: 5.03 (głosów: 45)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0