Ewa Nowak jest pisarką bardzo lubianą przez młodzież, a i mnie zdarza się czytać jej książki przed oddaniem ich w ręce mojej córki. Tak było i tym razem - leżałam z nogą uniesioną do góry, bo niestety ją sobie skręciłam i sięgnęłam po najbliższą pozycję w moim zasięgu - to była "Bransoletka". I jak zaczęłam ją czytać, tak odłożyłam po skończeniu. Niezła lektura dla młodzieży, ale dająca wiele do myślenia i rodzicom.
"Bransoletka" to opowieść o nastolatce, o jej problemach i radościach. Autorka sprytnie pokazałam nam życie w formie teatru i sprostanie problemom przy pomocy... gry aktorskiej. Lekcje nie muszą być nudne, pod warunkiem właściwego nastawienia. Bardzo mi się spodobał ten motyw!
Weronika jest uczennicą ostatniej klasy gimnazjum. Kiepsko dogaduje się z rodzicami - ojciec zwykle jej dogryza, a mama, choć ją kocha, zupełnie jej nie słucha. Werka ma jeszcze brata i psa, a także przyjaciółkę. Jednak ta przyjaciółka jest nieszczera i wykorzystuje to, ale Weronika w końcu zaczyna to dostrzegać.
Podczas wycieczki szkolnej poznaje Łukasza, zaprzyjaźniają się i chłopak namawia ją na uczestnictwo w warsztatach aktorskich. Dziewczyna, pełna planów, zgadza się i wówczas okazuje się, że jemu zależało tylko na znalezieniu kogoś na swoje miejsce. Weronika jest rozżalona i wcale nie chce jechać na warsztaty, jednak ojciec osobiście odstawia ją na autobus.
Początkowo zupełnie jej się nie podoba, czuje, że nie pasuje do nowych kolegów, a pani Salomea ją drażni. Z czasem jednak zaczyna doceniać nauki tej niezwykłej kobiety, a aktorstwo staje się jej formą na przetrwanie.Poznaje tam chłopaka i początkowa niechęć zamienia się w uczucie.
Weronika wraca z warsztatów odmieniona, zmienia się jej podejście do kolegów i do rodziców, a nawet do psa.
Ewa Nowak pisze świetne powieści dla młodzieży, niby zwyczajne, ale zawsze zawierające przekaz. Tutaj pokazuje młodzieży jak pracować nad sobą, jak radzić sobie w życiu. Uzmysławia nam jak życie przypomina teatr i jak bardzo nasza inwencja i podejście do tematu może je zmienić. Pokazuje nam trudną sztukę poznawania ludzi, a nie oceniania ich na pierwszy rzut oka. Poznaj wnętrze człowieka, a nie jego wygląd. Czasem niepozorne osoby okazują się niezwykle wartościowymi ludźmi.
"Bransoletka" to mądra książka, niosąca refleksje nie tylko młodym ludziom, ale także ich rodzicom. Jak postępujesz z własnym dzieckiem? Czy masz dla niego czas? Czy słuchasz, co mówi? Te i wiele innych pytań nasunęło mi się podczas lektury tej powieści.
Polecam tę książkę rodzicom, by lepiej zrozumieli swoje dzieci i ich problemy, a dzieciakom, aby nauczyły się radzić sobie z życiem.
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/08/bransole...