Powieść Arthura Goldena wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Dziewięcioletnia Chiyo, zostaje sprzedana przez własnego ojca i zabrana do Kioto, by tam zacząć szkolić się na gejszę. Dziewczyna jest przerażona wizją wielkiego miasta i przebywania z dala od rodziny. Zostaje również oddzielona od siostry, dla której przeznaczono rolę prostytutki. Na domiar złego dziewczynę zaczyna prześladować Hatsumomo, gejsza mieszkająca w tym samym okiya...
Na pozór wydaje się to nieco nieprawdopodobne. Rodzic sprzedający swoje dzieci, mając świadomość okropnej, ciężkiej przyszłości jaka je czeka. Dla nas może się to wydawać niemożliwe, jednak w Japonii takie rzeczy zdarzają się na porządku dziennym.
W światowej sławy bestsellerze poznajemy codzienność świata gejsz. Począwszy od ich szkolenia, po pierwsze spotkania z mężczyznami, zgłębiamy tajniki parzenia herbaty oraz dowiadujemy się na czym polega trudność w ubieraniu się. Arthur Golden postarał się dokładnie przybliżyć nam kulturę kraju kwitnącej wiśni, zebrał wiele ciekawostek, sporządził wiele notatek, a wszystko po to, by czytelnik dogłębnie zapoznał się z Japonią z okresu II wojny światowej. Zasługuje to na olbrzymi podziw. Autor zadał sobie niebywale dużo trudu, aby jego dzieło zyskało fanów na całym świecie i stało się jedną z licznych pozycji, które każdy powinien przeczytać.
Historia Chiyo, później Sayuri, budzi wiele refleksji i zachęca do przemyśleń. Wiele z nich dotyczy życia samego w sobie, ale w szczególności odnosi się do naszych przyziemnych problemów. Czym jest brak markowych ciuchów czy wymarzonego telefonu w świecie gdzie każdy dzień z życia to pieniądze, które musisz oddać właścicielce okiya? Czym jest utrata wymarzonego chłopaka, gdzie możesz być tylko z mężczyzną, który będzie miał na tyle pieniędzy, by łożyć na twoje utrzymanie? To wszystko wydaje się zadziwiająco błahe. Myślisz, że masz zły dzień, bo coś ci się nie układa? Inni mają dużo gorzej, więc powinieneś się cieszyć, że twoje problemy są lekkie i łatwe to rozwiązania.
Ponadto "Wyznania Gejszy" zachęcają do tego, aby marzyć. Ostatecznie to marzenia i uparte do nich dążenie sprawia, że się nie załamujemy nawet w najczarniejszych chwilach. Bez nich bylibyśmy jak Hatsumomo, czerpiąca radość z cierpienia innych.
Interesujący jest również wątek Prezesa. Dziecięce zauroczenie może okazać się głębszym uczuciem? Ta strona książki to promyki słońca przebijające się przez gradowe, mroźne chmury. Odrobina nadziei w rozczarowującej rzeczywistości.
Nikomu nie życzyłabym takiego losu, nawet najgorszemu wrogowi. Jednak historia Chiyo jest inspirująca i pokazuje jak silny charakter potrafi znaleźć szczęście, "wybić" się nawet spośród osób chcących jej cierpienia i nieustannej pracy. Pokazuje, że nie warto się poddawać, dlatego polecam ją absolutnie wszystkim.
Więcej moich recenzji na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com/