Polski gliniarz

Marcin Ciszewski był mi wcześniej znany jako autor książek "Upał" czy "Mróz", natomiast Krzysztof Liedel to polski specjalista do spraw terroryzmu, prawnik, policjant.
Taki duet gwarantuje mocne wrażenia! Marcin Ciszewski spisał prawdziwą opowieść o życiu pasjonata, a Krzysztof Liedel jest nie tylko ekspertem ds. terroryzmu, ale również prawdziwym zapaleńcem, który angażuje się bez reszty w swoją pracę.

Kiedy wzięłam do rąk "Gliniarza", w pierwszej chwili pomyślałam - kurczę, biografia.... I to jeszcze jaka! Książki sensacyjne się przy niej chowają. Pióro Marcina Ciszewskiego sprawia, że opowieść z życia polskiego policjanta czyta się z zapartym tchem. Znajdziecie tutaj zarówno wspomnienia i refleksje z początków służby - efekt fali i życie misia, jak i pasjonujące pościgi, czy morderstwo w wyniku porachunków mafijnych. Mnie rozbawiła historia pana Zdzisia - przeczytajcie sami!
Towarzyszmy Krzysztofowi Liedlowi przez 20 lat jego służby dla Polski. Poznajemy początki jego służby w prewencji i awans do "czarnych beretów", potem pracę w policji kryminalnej i Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, po pracę jako wykładowca i kursy w Stanach Zjednoczonych. Cały ten czas zgłębiał tajniki pracy policyjnej i studiował zagadnienia związane z terroryzmem. Niezwykła osobowość, a przy tym ciepły i kontaktowy człowiek.

Jego opowieści chwilami wywoływały uśmiech na mojej twarzy, a chwilami szokowały. Na pewno nie nudziły! Historia kariery Krzysztofa Liedla jest pasjonująca i świetnie się ją czyta. To doskonały materiał do ekranizacji - powstałby naprawdę niezły film.
Okazuje się, że czasem życie pisze lepsze scenariusze niż fachowcy mogą wymyślić - i takim przykładem jest życie Krzysztofa Liedla.
"Gliniarz" zaskakuje, chwilami bawi, ale na pewno wzbudza dreszczyk emocji i podziw dla bohatera książki. Okazuje się, że w Polsce są mądrzy i utalentowani fachowcy w wielu dziedzinach - szare eminencje, które robią swoje, nie licząc na poklask i blask jupiterów.
Chcecie poznać pracę polskiej policji z innej strony, od kulis? Przeczytajcie "Gliniarza" ! Polecam!


http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/07/gliniarz...