"„Wydaje ci się, że coś będzie istniało wiecznie, a jutro może się okazać, że już tego nie ma”."
Główną bohaterką książki jest Luisa. Dziewczynie niedawno umarł na raka młodszy brat, więc wraz z rodzicami przeprowadza się z Hamburga do Berlina. Tam nastolatka czuje się bardzo nieszczęśliwa, gdyż jej rodzice nie potrafią pogodzić się ze śmiercią swojego drugiego dziecka. Bohaterkę poznajemy w momencie, gdy próbuje popełnić samobójstwo. Jednak z desperackiego kroku ratuje ją tajemniczy Thursen. Chłopak mieszka w lesie wraz z innymi nastolatkami. Tworzą one sforę. W niej każdy opiekuje się każdym. Wszyscy członkowie przeżyli coś strasznego i poddali się przemianie w wilka tylko po to, aby zapomnieć co ich pchało ku autodestrukcji. Thursen wie, że powinien trzymać się z dala od Lisy, gdyż niedługo na zawsze stanie się wilkiem. Czy istnieje sposób na uratowanie tych młodych ludzi?
„Kwiat mroku. Zatraceni” to bardzo smutna historia o utracie bliskiej osoby. Powieść ta jest literackim debiutem Nory Melling. Historię poznajemy z punktu widzenia Luisy i widzimy jej emocje, które nią targają po śmierci jej młodszego brata. Autorka w ciekawy sposób ukazała wilkołaki, ich sposób przemiany oraz co się dzieje z ludźmi, którzy jej ulegają. Pani Melling bardziej skupia się na uczuciach młodych ludzi, niż nad przebiegiem zmiany oraz jej możliwością. „Zatraceni” trochę przypominały mi inną książkę o zmiennokształtnych, a mianowicie serię „Drżenie” Maggie Stiefvater, ponieważ w obu przypadkach mamy do czynienia z tym iż w wypadku częstej transformacji ludzie tracą swoje człowieczeństwo. W narracji pierwszoosobowej, która w książce jest obecna autorka zbyt mocno skupia się na samej Luisie, a mniej na innych postaciach. W książce możemy dostrzec naprawdę ważne dla ludzi rzeczy, takie jak miłość do swoich bliskich.
"„Już nie płaczę. A więc to prawda, jest tak jak myślałam. Przychodzi taka chwila, kiedy nie ma już w tobie łez. Jestem skorupą, pustą, wypraną z żalu i rozpaczy. We mnie już tylko pustynia.”"
Moja ocena: 3+/6
Więcej recenzji na:
http://magiczneksiazki.blogspot.com/