Długo się nie opierałam książkom kryminalnym, trudno się oprzeć jeśli są to dobre kryminały a jeszcze mamy świadomość, że polscy autorzy je tworzą. Tym bardziej należy po nie sięgać. "Zbrodnia w Bibliotece" to świetna seria, jestem po lekturze "Literata" Agnieszki Pruskiej (debiut literacki) którą sobie chwalę, teraz przyszła kolej na "Postrzelonego" Alfreda Siateckiego.
Znajdujemy się w Zielonejgórze, w niewyjaśnionych okolicznościach ginie poseł Krystyn Kunicki oraz ukradziono z jego apartamentu zabytki kultury narodowej, które po jakimś czasie zaczynają pojawiać się na rynku jako świetne podróbki i sprzedają się za bajońskie ceny. Z niewiadomych przyczyny policja dostała zakaz zajmowania się tą sprawą w bardzo szybkim czasie gdy ogłoszono, że poseł popełnił samobójstwo, a lokalna prasa również nie mogła pisać na ten temat.
Daniel Sateck były policjant, a od kilku lat dziennikarz śledczy za wszelką cenę stara się rozwikłać tajemnicę śmierci posła, gdyż nie wierzy, że ten mógł popełnić samobójstwo.
Ktoś bardzo pragnie aby prawda nie wyszła na jaw. Czy były policjant nie ugnie się władzom wyższym i dojdzie do prawdy? Czy podejrzani będą "wsypywać" swoich znajomych a w niektórych wypadkach nawet rodzinę?
Długo czytelnik lawiruje pomiędzy bohaterami zastanawiając się kto jest faktycznym sprawcą morderstwa. Bohaterzy są szczegółowo nakreśleni dzięki osobie dziennikarza Satecka, który sukcesywnie dąży do wykrycia prawdy. Dziennikarz od osoby do osoby zmierza ku wykryciu prawdy, prawdy która ma przesłanki polityczne i to bardzo duże. Jest jedna osoba, która trzyma władzę nad wszystkim komisarzami, dyrektorami i po trupach dąży do jeszcze wyższych stanowisk.
Alfred Siatecki w bardzo umiejętny sposób nakreślił działania dziennikarza śledczego oraz ukazał "prawo siły politycznej" gdzie ludzie się nie liczą, liczą się czyny. "Postrzelony" to jego debiut kryminalny i bardzo się cieszę, że miałam okazję zapoznać się z tym tytułem.
To bardzo udany kryminał, przy którym czas spędzony nie jest czasem straconym. Daniel Sateck to świetny dziennikarz śledczy, który zna swoją wartość, wie jakie pytania zadawać aby uzyskać ważne dla siebie wiadomości, wie z kim i jak rozmawiać i pomimo zastraszania nie ugina się i dąży do rozwiązania zagadki.
Książkę czyta się bardzo szybko, akcja rozwija się powoli ale sukcesywnie dzięki czemu możemy się wczuć w konkretnych bohaterów. Jednych polubimy mniej drugich bardziej, poznamy osoby posiadające "nieograniczoną władzę" i to coś co nimi kieruje.
Jeśli będzie możliwość to chętnie sięgnę po kolejny kryminał Alfreda Siateckiego.