Twórczość Megan Hart miałam okazje już poznać. Po jej kolejnej książce, która wpadła mi w ręce nie wiedziałam, czego się spodziewać. Jednak na pewno nie przypuszczałam, że poznam historię dramatyczno – romantyczną, ze scenami erotycznymi w tle.
Elle na własne życzenie wybrała życie w pojedynkę. Postanowienie przestało mieć znaczenie, gdy poznała Dana, który przeniósł ją w magiczny świat rozkoszy. Jednak z czasem wież miedzy kochankami zaczęła się zacieśniać. Elle spanikowana i prześladowana przez wydarzenia z przeszłości, zaczyna się wycofywać.
Czy Elle zdoła pokonać przeszłość i ułożyć sobie życie? A może jest już za późno na próby? Czy Dan okaże się wybawicielem?
Elle jest bohaterką dramatyczną. Jej przeszłość przeraża. Sposób wykreowania tej postaci jest bardzo dokładny, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Autorka nie od razu odkrywa fakty dotyczące przeszłości bohaterki, bawi się z czytelnikiem, trzyma w niepewności do samego końca, aczkolwiek daje wskazówki, które mogą pomóc w domysłach.
Podczas czytania, zżyłam się z bohaterką, czułam jej lek, panikę i dystans do ludzi. Było mi jej żal, ale czasem także mnie drażniła.
Dan to partner idealny, taki, o którym mogą pomarzyć kobiety. Opiekuńczy, opanowany, pomysłowy. Ideał mężczyzny, ale w pewnym etapie powieści, miałam ochotę nim potrząsnąć…, wówczas mocno się zdenerwowałam. Troszeczkę stracił w moich oczach, i przestał być bez wad. Na uwagę zasługuje także matka Elle, która od samego początku wywołała we mnie negatywne odczucia i tak zostało do końca. Mamy także Gavina, nastolatka z problemami. Bardzo ciekawy i na czasie wątek.
Teraz poruszę sceny erotyczne. Autorka opisała je bardzo kobieco, delikatnie, klimatycznie i nie przesadziła z wulgarnymi, ostrymi określeniami. Czytanie tych scen nie jest rażące ani nie wprowadza w skrępowanie. Podobał mi się ten styl, ta delikatność, ten klimat.
Opisane wydarzenia dotyczą grupki bohaterów, związanych ze sobą. Styl autorki jest przyjemny w odbiorze a wolne tempo pozwala na idealne wciągnięcie się w historię.
„Nieczysta” jest powieścią, która mnie wzruszyła - jest pełna smutku, dramatycznych wydarzeń. Ma w sobie także odrobinę nadziei i fantazji. Wzbudziła wiele emocji – zarówno tych dobrych jak i złych. Opisuje życie bez ubarwień. Kłamstw.
Czytanie jest szybkie, delikatne i klimatyczne. Historia wciąga w swój świat, od pierwszych stron i nie chce wypuścić.
Książka mnie zasmuciła i zachwyciła zarazem. I chociaż kilkakrotnie odkładałam ją, aby odpocząć od opisanych wydarzeń, troszeczkę żal mi się zrobiło, gdy czytałam ostatnią stronę…Powieść godna polecenia.