Recenzja książki Ratowałam od Zagłady. Wspomnienia
Sięgając po tę książkę cały czas miała w pamięci znakomitą „Wojnę Klary”. Obawiałam się więc czy nie będę patrzyła na historię Ireny Gut przez pryzmat tamtej książki.
Jednakże przekonałam się, że są to książki kompletnie różne. I obie równie godne polecenia. „Ratowałam od zagłady” to historia młodziutkiej Ireny Gut, która wykorzystując swoje niemiecko brzmiące nazwisko i znajomość języka zdobywa zaufanie Niemców. Wszystko po to, aby uratować dwunastkę Żydów. Nie myśli o tym co może stracić. Nie widzi innej drogi dla siebie. Z pewnością, którą daje tylko postępowanie w zgodzie z własnym sumieniem, stawia na szali swoje życie i reputację. Na kartach książki odnajdziemy śmiech i płacz, odwagę i strach, obojętność obok poświęcenia. Ta piękna i wzruszająca historia napisana jest prostym, jasnym językiem. Wzbogacona o zdjęcia Irene, jej rodziny i żydowskich przyjaciół jest pozycją, obok której trudno przejść obojętnie. Również wydaniu nie mam nic do zarzucenia. Z jednym wyjątkiem - pozostałabym jednak przy angielskim tytule, oddającym (dużo lepiej niż polski, moim zdaniem) istotę całej książki – In My Hands.
00
Dodał:Zireael Dodano:08 XII 2010 (ponad 14 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 369
Poruszające wspomnienia Polki, która w czasie wojny ratowała Żydów od Zagłady.
1 września 1939 roku zamienił życie Ireny Gutówny w koszmar. Jednak ta siedemnastoletnia uczennica szkoły pielęgniarskiej stawiła czoło okrucieństwom wojny i stała się prawdziwą bohaterką. Kiedy okazało się, że Żydom grozi zagłada z rąk nazistów, krucha i delikatna dziewczyna nie zastanawiała się, czy powinna ich ra...