Teraz Polska

Recenzja książki Ślady krwi
"Obczyzna żywi, ale nie ożywia, nie uzdrawia. Co to oznacza? Że nie możemy przestać przygotowywać naszego powrotu."




Historia naszego kraju, szczególnie w okresie XX wieku, zostawiła za sobą wiele pytań bez odpowiedzi. Lata Polski Ludowej zniszczyły wiele osób, wielu naszych rodaków wyjechało by wyrwać się spod jarzma wszechobecnego totalitaryzmu. Trudno napisać epicką powieść, która w wyważony sposób podnosiłaby kwestię naszej polskości przez duże P. Książka "Ślady krwi" jednoznacznie dowodzi, że można.

Jan Polkowski to polski poeta, dziennikarz, wydawca oraz działacz NSZZ Solidarność. Autor jest absolwentem filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, w 1992 r. piastował funkcję rzecznika prasowego rządu Jana Olszewskiego. W 2008 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Prywatnie ojciec dwóch synów i dwóch córek.

Bohaterem debiutanckiej powieści Jana Polkowskiego jest dobiegający sześćdziesiątki Henryk Harsynowicz – samotny emigrant, czytający w kółko te same książki, który w latach 80 ubiegłego wieku wyjechał z Polski do Kanady. Niespodziewana śmierć ojca i odziedziczenie spadku po nim, powodują podjęcie przez bohatera decyzji o powrocie do ojczyzny. Polska jaką opuścił w czasach PRL–u jest już obecnie innym krajem. Henryk celem załatwienia formalności spadkowych próbuje odzyskać swoje polskie obywatelstwo, co w konsekwencji prowadzi do odkrycia nieznanej dla niego przeszłości jego rodziny. Historia Henryka Harsynowicza stworzona przez autora jest swoistym rozrachunkiem z historią naszego kraju.

Powieść Jana Polkowskiego jest utworem wielowymiarowym i bardzo niejednoznacznym, dotyka bowiem wielu obszarów życia Polaków, jak również kondycji całego, naszego społeczeństwa. W celu ukazania wielu wątków, autor posłużył się dwutorowością fabuły. Czasy obecne w których bohater próbuje odnaleźć się w nowej, polskiej rzeczywistości przeplatane są retrospekcjami z życia członków jego rodziny: babki, matki, ojca czy wujka. Dzięki temu zabiegowi czytelnik zostaje przeniesiony w czasy wojny, okupacji oraz absurdalnych lat komunizmu, poznając dzieje rodziny Harsynowiczów. Bohater odkrywając swoje prawdziwe korzenie, próbuje ustalić własną tożsamość. Można pokusić się o stwierdzenie jakoby rodzina Henryka i również on sam, odzwierciedlali dzieje kolejnych pokoleń Polaków. Pokoleń napiętnowanych niewolą, totalitaryzmem oraz jarzmem komuny.

Warty podkreślenia jest również dość szeroko zaakcentowany wątek obecnej kondycji polskiego społeczeństwa. Bohater wracając po ponad dwudziestu latach emigracji za oceanem, próbuje odnaleźć się w biurokratycznej maszynie jaką zafundowała mu jego własna, podobno wolna ojczyzna. Na kartach powieści czytelnik wyczuwa rozczarowanie transformacją ustrojową, która miała polepszyć losy jego rodaków. Tymczasem Henryk próbując odzyskać obywatelstwo, w pewnym momencie staje się drugim Józefem K. z surrealistycznej powieści Franza Kafki. Nie napawają optymizmem również panująca wokół korupcja, układy oraz działania dawnych agentów bezpieki. Autor bardzo precyzyjnie, za pomocą wielu odniesień do literatury i krytycznych aluzji przedstawia smutną prawdę o naszym kraju. W powieści znajdziecie wiele porównań oraz wiele metafor, które obrazują stosunek Polaków do ojczyzny. Nie zabraknie również wielu określeń i symboli, często dość dosadnych, nie budzących żadnych wątpliwości dotyczących przekazu autora.

Wątek sensacyjny związany z głównym bohaterem jest jedynie tłem i zarazem środkiem do osiągnięcia celu. A celem jest polemika, dyskusja oraz prowokacja do zastanowienia się nad wpływem naszej przeszłości na czasy obecne. Dyskusja o polskiej kulturze, historii i dziedzictwie narodowym. To gorzkie studium kondycji Polaków, którzy po 1989 roku nadal nie mogą się odnaleźć w nowej Polsce. Historia rodziny Henryka Harsynowicza, będąca przykładem losów Polaków, jest celowo bardzo niejednoznaczna, gdyż to czytelnik ma wysnuć własne wnioski i przemyślenia. Nie bez przyczyny również autor nadał swojej książce podtytuł "Przypadki Józefa Harsynowicza".

"Ślady krwi" jest powieścią, jakich mało na naszym rynku wydawniczym. Opowieść o Polsce, Polakach i naszej tożsamości narodowej, naznaczonej burzliwą historią. Cieszyć może fakt, iż Jan Polkowski zdecydował się wieku sześćdziesięciu lat na napisanie debiutanckiej książki. Książki, która jak mniemam wywoła wielką dyskusję na wielu polach. Jeśli macie ochotę na ambitną prozę, której ślady zostaną w waszym umyśle przez długi czas, zachęcam do lektury.


„Wy młodzi panowie, pamiętajcie, że życie to produkowanie przyszłych wspomnień. Co wyprodukujesz, to będziesz wspominał.”



http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 30 V 2013 (ponad 11 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 237
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Wiola
Wiek: 38 lat
Z nami od: 04 V 2012

Recenzowana książka

Ślady krwi



"Ślady krwi" to niemal sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech kolejnych pokoleniach rodziny, której koleje poznajemy podczas odzyskiwania i odkłamywania pamięci przez głównego bohatera. Powieść nie została napisana dla prostego pokrzepieniu serc. Ale chociaż odkryta prawda boli jeszcze mocniej daje w zamian szansę na jednostkowe i wspólnotowe ocalenie. Napisana z rozmachem powieść Jana Po...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0