Opis na okładce sugeruje nam, że jest to opowieść o szesnastoletniej dziewczynie z dobrego domu, która wdaje się w romans z dużo starszym od siebie mężczyzną i wiedzie życie pełne przygód, podróży i drogich hoteli. Tymczasem ta część historii to ledwie pierwszy rozdział, jedyny poświęcony związkowi z Simonem. I to wprowadzenie w błąd trochę mnie zniechęciło, bo jednak spodziewałam się czegoś innego. A tu dostaję krótki i zupełnie pozbawiony emocji opis tego ‘związku’. Kolejne rozdziały poświęcone są stosunkom z rodzicami, edukacji, nauce w Oksfordzie, pracy dla Penthous’a, małżeństwu z Davidem. Czasami da się zauważyć jak niektóre fakty z młodości wpłynęły na jej późniejsze zachowania i utrudniały jej życie. Słowem – biografia. I o ile autorka wydaje się bardzo ciekawą osobą, to jej historia to tylko suche fakty. Owszem, trzeba przyznać, że życie miała ciekawe, ale nie było to opisane w zbyt porywający sposób.
Naprawdę najciekawsza była historia romansu z Simonem i gdyby poświęcono jej więcej miejsca w tej książce na pewno byłaby ciekawsza. Bo chronologiczny opis życia autorki mnie nie porwał. Czytało się szybko, nie męczyłam się przy tym jakoś szczególnie, jednak mimo wszystko tylko wypatrywałam kiedy dobrnę do końca.
Londyn, rok 1962. Szesnastolatka z dobrej, mieszczańskiej, konserwatywnej rodziny poznaje znacznie starszego od niej mężczyznę, który uczy ją miłości i seksu, nieoczekiwanie wprowadzając w luksusowy świat zachodniego Londynu, pełen szemranych interesów. Błyskotliwa opowieść o dojrzewaniu i zarazem pełen szczegółów portret dwóch epok: restrykcyjnych moralnie czasów powojennych, zmieniających się w...