Nie wiem czy już kiedyś o tym pisałam, ale moje dziecko uwielbia balet. i o ile się nie mylę wszystko zaczęło się od momentu, gdy moja córeczka poznała bajkę o Angelinie Ballerinie. Pamiętam, że Ala siedziała przed telewizorem jak zaczarowana. A po kilku dniach zaczęła tańczyć w stylu baletowym po całym domu. Wiadomo, że nie wychodziło jej to tak jak należy, ale jak widać złapała bakcyla i szalenie jej się ten taniec spodobał.
Od tamtej pory minęło sporo czasu a Alicja wciąż jest zafascynowana baletem. Lubi oglądać bajeczki o tej tematyce a Angelina Ballerina wciąż jest jej ulubienicą. Nawet nie przypuszczałam, że zwykła kreskówka może mieć tak wielki wpływ na dziecko. Kto wie, może dzięki tej sympatycznej postaci rośnie mi w domu mała primabalerina??
Ale Angelina Ballerina to kolejny przykład, że poza bajkami w TV powstają także książeczki z udziałem tych samych bohaterów. Tym razem miałyśmy okazję poznać serię "Baw się i tańcz", której oczywiście główna bohaterką jest ta urocza myszka. Do nas trafiła część "Nowa szkoła Angeliny" oraz "Nowy partner Angeliny". A ja, gdy tylko zerknęłam na okładkę już widziałam uśmiech na twarzy Alicji. Mała kocha balet i uwielbia książki. Tak więc dzięki tej serii mała ma dwa w jednym.
"Nowa szkoła Angeliny" to historia o tym, jak nasza mała myszka wraz z rodzina przeprowadza się do innego miasta. A co za tym idzie, musi także zmienić szkołę. Pozostawia więc swoich przyjaciół i ukochana Pannę Lilly i wyrusza ku nowej przygodzie. Jednak czy jest szczęśliwa z tego powodu? Nowa szkoła to i nowe wyzwania. Angelina martwi się, że im nie podoła. Jak myślicie, poradzi sobie?
Natomiast "Nowy partner Angeliny" to już przygoda, która miała miejsce po przeprowadzce. Do jej szkoły przybywa nowy chłopiec, który ma nieco inny sposób tańca niż pozostali uczniowie. Co więcej, Angelina ma za zadanie przygotować wraz z A.J. występ do szkolnego przedstawienia. I znów nasza myszka ma wielki kłopot. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Z każdej sytuacji jest wyjście. Przekonacie się o tym czytając tę część przygód Angeliny Balleriny
Seria "Baw się i tańcz!" to zbiór (jak na razie) czterech książeczek wydania zeszytowego. Jestem jednak pewna, że ta kolekcja jeszcze znacznie się powiększy, bo Angelina przeżywa przecież mnóstwo przygód, które warto opisać
W każdej z nich znajdziemy ciekawe i krótkie opowiadanie oraz mnóstwo pięknych ilustracji zaczerpniętych wprost z bajeczki. Zatem nasze dzieciaczki czytając opowiadania mogą dopiero poznawać bądź przeżywać na nowo dobrze im znane już przygody małej myszki baletnicy. Podoba mi się także gruby i śliski papier, który wykorzystano do druku, a także duża i czytelna czcionka, która zachęci także nieco starsze brzdące do samodzielnego czytania.
Ogólnie ta seria bardzo mi się podoba. Ale ja to jestem tu najmniej ważna. Gdybyście zobaczyli us miech mojej Alicji na ich widok! Wtedy ta recenzja nie byłaby już do niczego potrzebna. Jej wyraz twarzy powiedziałby Wam wszystko
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/05/ange...